Tadeusz Lis (1908-1987) – żołnierz kampanii wrześniowej


Urodził  się 3 czerwca 1908 r. w Tarnowie[1]. Ojciec Ignacy, matka Julia z Sikorów. Ukończył szkołę podstawową w Tarnowie. Z zawodu był malarzem lakiernikiem. Przed wojną był działaczem PPS. Po połączeniu  w grudniu 1948 r. PPS-u z PPR  na krótko znalazł się w szeregach PZPR. Nie godząc się z ówczesną sytuacją polityczną po wydarzeniach czerwcowych w Poznaniu 1956 r. oddal legitymację partyjną, co świadczy o jego dużej cywilnej odwadze. Takie gesty często w ówczesnej politycznej rzeczywistości kończyły się tragicznie. Do końca życia nie związał się już z żadnym ugrupowaniem politycznym. Służbę wojskową  rozpoczął w kwietniu 1928 r. w szeregach 16.  Pułku Piechoty w Tarnowie. Pełnił ją do października 1931 r.

W sierpniu 1939 r. został zmobilizowany i przydzielony do 6 kompanii II batalionu 16.  Pułku Piechoty. 27 sierpnia po pożegnaniu z rodziną na dworcu w Tarnowie  wraz z innymi żołnierzami odjechał transportem wojskowym do Pszczyny. Odjazd żołnierzy z dworca tarnowskiego miał charakter manifestacji patriotyczno-religijnej. Wziął  udział w ciężkich  walkach pod Pszczyną i Rajskiem podczas, których żołnierze  16.  Pułku Piechoty wykazali się dużą odwagą i determinacją. Przewaga niemiecka była jednak zbyt duża by można było mieć nadzieję na zwycięstwo. W trakcie tych walk zginęło wielu kolegów Tadeusza Lisa, znaczna część dostała się do niemieckiej niewoli. On sam wraz z cofającymi się oddziałami polskimi, pieszo, bądź w ramach taborów konnych  udał się w kierunku granicy z Rumunią. Przekroczył ją 18 września w drugim dniu rozpoczęcia sowieckiej agresji na Polskę. 



W Rumunii skierowany został do obozu jenieckiego Stalag XA. Przebywał w nim do 1 grudnia 1941 r. Miał numer obozowy 44825.  W obozie  brał  udział w obozie w pracach porządkowych. Pracował  również w kuchni.  Czekając na możliwość ucieczki,  bądź opuszania  obozu  w inny sposób żołnierze organizowali życie kulturalne. Tadeusz Lis  brał w nim czynny udział. Miał dobry i donośny głos, który wykorzystywał do śpiewania polskich pieśni patriotycznych i żołnierskich. Do jego ulubionych  należały: „O mój rozmarynie” i „Przybyli ulani”.

Nie dane mu było jednak przedostawać się do Francji lub Anglii. W pierwszej kolejności obóz opuszczali oficerowie, podoficerowie, przede wszystkim lotnicy i marynarze. Po przestąpieniu Rumunii do wojny przeciw ZSRR u boku Niemiec, pozostali polscy żołnierze, przeważnie szeregowcy i „piechociarze”, a wśród nich Tadeusz Lis zostali internowani i wywiezieniu do Niemiec. Jeszcze w trakcie pobytu w Rumunii podczas wizytacji obozu niemiecki generał mając na uwadze jego blond włosy i niebieskie oczy próbował wymusić na nim przyznanie się do narodowości niemęckiej. Tadeusz  Lis zdecydowania odpowiedział, że jest Polakiem,  mimo, że  jego babcia była z pochodzenia  Austriaczką o nazwisku  Schmidt. 

W niewoli niemieckiej od 2 grudnia 1941 r. do 21 marca 1944 r. pracował jako przymusowy robotnik  rolny w miejscowości Rosenfeld.  W 1944 r. został  zmuszony do pracy w fabryce elektrotechnicznej w Kolonii. Tu doczekał się wolności. Po wyzwoleniu miał możliwość wyjechania do Stanów Zjednoczonych lub Kanady. Do krajów tych wyjechało wielu jego kolegów i znajomych, on  odmówił i w grudniu 1945 r. powrócił do Polski,  do rodzinnego Tarnowa.   


Po powrocie z niewoli Tadeusz Lis,  1 lipca 1946 r. podjął pracę  w Zakładach Azotowych im. F. Dzierżyńskiego w Tarnowie w charakterze malarza w wydziale budowlanym. W 1952 r. przeniósł się do komórki wykonawstwa inwestycyjnego.  Pracował w tym zakładzie do momentu przejścia na emeryturę do 30 czerwca 1973 r. Zmarł 22 sierpnia 1987 r. We wspomnieniach kolegów z pracy  pozostał jako człowiek zawsze uśmiechnięty żyjący w zgodzie z nimi. Był cenionym  pracownikiem, który przygotował do pracy w zawodzie malarza wielu młodych ludzi. Za swoją solidną pracę został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, a za udział  w obronie Ojczyzny we wrześniu 1939 r. Medal za udział w Wojnie Obronnej. 

Krótki biogram. Życiorys podobny do tysięcy polskich trudnych i tragicznych życiorysów. Prosty, bez bohaterskich epizodów,  ale jednocześnie ważny. To tacy jak Tadeusz Lis, często szeregowi żołnierze zachowaniem na polu walki, swoją postawą w jenieckich obozach dawali przykład  wiary w wolność Polski. Witani niechętni, wrogo przez władzę ludową podejmowali zawodową pracę, którą  podobnie jak żołnierskie  rzemiosło wykonywali solidnie  dla społeczeństwa i  kraju.

dr hab. Edmund Juśko prof. KUL

Fotografie

1. Tadeusz Lis z okresu pracy w w Zakładach Azotowych im. F. Dzierżyńskiego w Tarnowie (ze zbiorów Antoniego Lisa).
2. Tadeusz Lis w mundurze 16 Pułku Piechoty (ze zbiorów Antoniego Lisa).
3. Tadeusz Lis jako kucharz obozowy (ze zbiorów Antoniego Lisa).
4. Dokument  potwierdzające  pobyt w Rosenfeld (ze zbiorów Antoniego Lisa).
                                      
[1]Tekst dotyczący Tadeusza Lisa został opracowany na podstawie dokumentów dostarczonych przez Antoniego Lisa oraz jego wspomnień o ojcu.