Tadeusz Klimecki (1895-1943) – generał brygady
Generał Tadeusz Apolinary Klimecki urodził się 23 listopada 1895 r. w Tarnowie. Był synem Józefa, radcy sądowego i Ludwiki z Regieców. Po ukończeniu edukacji w gimnazjum w Jaśle w 1913 r., rozpoczął studia prawnicze na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Równocześnie związał się z działającymi na terenie Galicji organizacjami niepodległościowymi. W 1914 r. wstąpił do Legionu Wschodniego, który jednak nigdy nie powstał. W związku z tym został wcielony do armii austriackiej. Ukończył oficerską szkołę piechoty. W 1916 r., już jako podporucznik, został skierowany na front włoski, gdzie dowodził kompanią. W trakcie działań wojennych został trzykrotnie ranny. W listopadzie 1918 r. wstąpił do odradzającego się Wojska Polskiego. Przypadła mu w udziale współpraca przy organizowaniu 16 pułku piechoty w Tarnowie. Z tą jednostką brał udział w wojnie 1919-1920 na froncie wschodnim. Przez cztery dni pełnił funkcję jej dowódcy (od 31 lipca do 4 sierpnia 1920 r.). W 16 pułku służył do 1925 r., kiedy to uzyskał stopień majora ze starszeństwem z dnia 1 lipca i złożył egzaminy do Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie. W okresie studiów i podczas służby zyskiwał niezwykle przychylne opinie u wykładowców i przełożonych. W jednej z opinii szkolnych podkreślano:
„Oficer wybitny pod każdym względem. Inteligencja głęboka i rozwinięta. Sąd zrównoważony, decyzja pewna i stanowcza. Charakter bardzo wyrobiony. Wytrwały i niezależny. Idzie prosto do celu. Taktowny, proponowany na asystenta w WSWoj”.
Natomiast w przykładowej opinii służbowej o Tadeuszu Klimeckim, zachowanej w zbiorach Centralnego Archiwum Wojskowego znajduje się następująca charakterystyka jego osoby:
„Oficer o dużej inteligencji i dużej kulturze ogólnej. Posiada ugruntowane poglądy taktyczne. Sprężysty, ruchliwy, energiczny. Bardzo pracowity, w wykonaniu ścisły i przykładny. Bardzo dobry organizator, kierownik i wychowawca. Samodzielny”[1].
Te niezwykle pozytywne opinie potwierdził fakt, iż edukację w WSW major Tadeusz Klimecki zakończył z pierwszą lokatą.
Po zakończeniu studiów, od 1927 r. przez trzy lata był szefem sztabu 12 Dywizji Piechoty
w Tarnopolu. Następnie został wykładowcą taktyki, a później także kierownikiem Katedry Taktyki w Wyższej Szkole Wojennej. W 1931 r. uzyskał awans na podpułkownika (starszeństwo z dniem 1 stycznia 1931 r.). Do momentu wybuchu wojny był kolejno: zastępcą dowódcy 18 pułku piechoty w Skierniewicach (1934-1936), dowódcą 5 pułku strzelców podhalańskich w Przemyślu, a po awansie na pułkownika, uzyskanym w marcu 1938 r., został odwołany ze służby liniowej i powrócił do pracy dydaktycznej w WSW na stanowisko kierownika II rocznika. W czasie swej pracy na uczelni współpracował z wydawnictwem „Zadania Taktyczne”, redagowanym przez grono wykładowców tej szkoły. Publikował w nim swe prace z zakresu taktyki ogólnej. Natomiast już podczas wojny, w 1941 r., ogłosił w miesięczniku wojskowym „Bellona” artykuł pt. „Wkład Polski w drugą wojnę światową” („Bellona” (Londyn) 1941 z. 9, s. 5-10).
W trakcie kampanii wrześniowej 1939 r. pełnił służbę w składzie Oddziału III Sztabu Naczelnego Wodza, sprawując funkcję szefa Wydziału Operacyjnego. Po upadku państwa polskiego przedostał się do Francji. Od listopada podjął pracę w Sztabie Naczelnego Wodza. W grudniu został powołany na stanowisko szefa Oddziału III (operacyjnego) SNW. Odpowiadał za organizację i szkolenie odtwarzających się we Francji oddziałów Armii Polskiej. Uczestniczył także w badaniach nad przebiegiem kampanii wrześniowej w Polsce oraz opracowaniem przyczyn klęski i wniosków z jej doświadczeń. Dzięki jego inicjatywie i staraniom utworzono Wyższą Szkołę Wojenną. W czerwcu 1940 r., gdy Francja poniosła klęskę w wojnie z Niemcami działał w powołanym przez Naczelnego Wodza na tą okazję kierownictwie ewakuacji (na czele z gen. Marianem Kukielem), w którym odpowiadał za koncentrację i transport polskich oddziałów. W tym samym miesiącu został powołany przez gen. Sikorskiego na stanowisko Szefa Sztabu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (jego adiutantem był Jan Podoski, późniejszy profesor, dziekan Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej). Trzyletni okres pełnienia przez gen Klimeckiego funkcji Szefa Sztabu wypełniony był trudną pracą nad odtworzeniem Wojska Polskiego w Wielkiej Brytanii. W czasie kryzysu rządowego (18-19 lipiec 1940 r.) gen. Klimecki opowiedział się zdecydowanie po stronie gen. Władysława Sikorskiego i w związku z tym wspólnie z podpułkownikami Jerzym Krubskim i Michałem Protasewiczem wywarł presję na Augusta Zaleskiego, zmuszając go do rezygnacji z powierzonej mu przez prezydenta Raczkiewicza misji utworzenia nowego rządu, grożąc, iż w przeciwnym razie jego działanie spotka się z najdalej idącymi konsekwencjami ze strony wojska. W rozmowie z Augustem Zalewskim płk Tadeusz Klimecki uzasadniał przedłożone wobec niedoszłego premiera żądanie:
„fatalnym wrażeniem, jakie wywrzeć musiałaby w Anglii tak daleko idąca zmiana usunięcie premiera, który zdobył sobie pełne uznanie zarówno społeczeństwa w Kraju, jak i na Obczyźnie, i którego imię wszyscy tu mają na ustach. Tłumaczył, że to załamałoby jedność narodową; konsekwencją byłoby zwolnienie gen. Sikorskiego ze stanowiska NW, co byłoby ciosem dla wojska, które najostrzej się temu sprzeciwia”[2].
Po tych kryzysowych wydarzeniach płk Klimecki został z dniem 6 lutego 1941 r. awansowany do stopnia generała brygady i od tego momentu dzielił los Naczelnego Wodza już do końca.
Relacje gen. Sikorskiego ze swoim szefem sztabu cechowało zaufanie i respekt. Nie były one jednak pozbawione chwil napięcia. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do konfliktu, na tle uwag, które Tadeusz Klimecki poczynił na prośbę Naczelnego Wodza. Gen. Sikorski nie przyjął krytyki i zareagował impulsywnie, na co w odpowiedzi gen. Klimecki złożył dymisję. Załagodzić spór i doprowadzić do pojednania obu generałów miał płk Zygmunt Borkowski, szef gabinetu wojskowego Naczelnego Wodza. Jeszcze na dobre nie rozpoczął pertraktacji z gen. Klimeckim, a już gen. Sikorski stał w progu dając tym samym do zrozumienia, iż chce jak najszybszego porozumienia i zgody z gen. Klimeckim.
Późniejsze wydarzenia i komplikująca się sytuacja Polski w obozie aliantów spowodowały, iż gen. Tadeusz Klimecki pragnął „wyrwać” się z Londynu. W rozmowie z gen. Stanisławem Kopańskim, dowódcą 3 Dywizji Strzelców Karpackich prosił, aby ten zgodził się zastąpić go na stanowisku szefa Sztabu Naczelnego Wodza. Po uzyskaniu zgody od gen. Kopańskiego na poruszenie tej kwestii w rozmowie z gen. Sikorskim, przedstawił swą prośbę Naczelnemu Wodzowi, który oświadczył, iż „na razie byłoby mu bardzo ciężko rozstać się z gen. Klimeckim, do którego szczerze się przywiązał”[3]. Plany powierzenia gen. Klimeckiemu dowództwa nad 3 Dywizją Strzelców Karpackich przez Naczelnego Wodza potwierdzał także w swoich wspomnieniach gen. Władysław Anders[4].
W czerwcu 1943 r. gen. Klimecki przebywał wraz z gen. Władysławem Sikorskim w Iraku, gdzie Naczelny Wódz przeprowadzał inspekcję II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. 4 lipca o godzinie 23:07 Liberator o znakach AL 523 ze specjalnego dywizjonu do przewożenia VIP-ów wystartował z Gibraltaru. Na jego pokładzie znajdował się powracający do Londynu gen. Władysław Sikorski wraz z kilkunastoosobową ekipą polską (z szefem Sztabu Naczelnego Wodza gen. T. Klimeckim) oraz grupką pasażerów brytyjskich. Po 16 sekundach lotu maszyna uderzyła w powierzchnię wody. Z katastrofy ocalał tylko pierwszy pilot bombowca kpt. Eduard Prchal. Będący świadkiem tych tragicznych chwil por. Ludwik Łubieński, szef Polskiej Misji Morskiej na Gibraltarze, pisał we wspomnieniach:
„Wszystko, co było w ludzkiej mocy dla zorganizowania ratunku zostało zrobione. Czekaliśmy z trwogą na wynik. Poleciałem do Air Control Movement, gdzie była łączność radiowa z motorówkami radiowymi. Wreszcie przyszła pierwsza wiadomość: wyciągnięto cztery ciała, dwa bardzo zniekształcone od uderzenia samolotu w morze. (...) Za chwilę przyszła motorówka z tymi pierwszymi wyciągniętymi ciałami. Zbliżyłem się z gubernatorem wolno, bardzo wolno, jak gdybym chciał odroczyć ten moment. Ku mojemu przerażeniu rozpoznałem zwłoki ś. p. Naczelnego Wodza i jego szefa sztabu, generała Klimeckiego”[5].
5 lipca o godz. 5:00 do prezydenta Władysława Raczkiewicza dotarła tajna depesza od por. Łubieńskiego z Gibraltaru, informująca o katastrofie i śmierci Naczelnego Wodza oraz gen. Tadeusza Klimeckiego. Ich ciała umieszczono w trumnach w kostnicy garnizonowej, a o 4:00 po południu przeniesiono uroczyście do katedry Najświętszej Marii Panny. Według oficjalnego komunikatu brytyjskiego przyczyną katastrofy było zablokowanie się sterów Liberatora. Pozostawiony przypadkowo przez mechanika chlebak z konserwami przeturlał się podczas startu na ogon samolotu, blokując linki sterownicze[6]. Nowym Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie został gen. Kazimierz Sosnkowski, a gen. Tadeusza Klimeckiego na stanowisku szefa Sztabu Naczelnego Wodza zastąpił gen. Stanisław Kopański.
Generał Klimecki zginął w wieku 48 lat. Był żonaty ze swoją kuzynką, Marią Regiec. Został pochowany na cmentarzu Polskich Lotników w Newark pod Londynem. W trakcie swojej służby odznaczono go Orderem Virtuti Militari V klasy, Orderem Polonia Restituta 2 klasy oraz Krzyżem Walecznych.
Generał Klimecki zginął w wieku 48 lat. Był żonaty ze swoją kuzynką, Marią Regiec. Został pochowany na cmentarzu Polskich Lotników w Newark pod Londynem. W trakcie swojej służby odznaczono go Orderem Virtuti Militari V klasy, Orderem Polonia Restituta 2 klasy oraz Krzyżem Walecznych.
dr Paweł Juśko
Bibliografia
Opracowania:
1. Anders W., Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946, Warszawa 2007.
2. Bartosz W.,Gen. bryg. Tadeusz Klimecki (1895-1943), „Zeszyty Wojnickie”, 1993 nr 7 (15), s. 10-11.
3. Ciałowicz J., Biogram Tadeusza Klimeckiego, PSB, t. XII, Wrocław-Warszawa-Kraków 1966-1967, s. 623-624.
4. Juśko P., Tadeusz Klimecki - tragiczny i zapomniany generał z Tarnowa, [w:] Lokalne drogi do niepodległości, „Zeszyty Metodyczne SCE” nr 55, red. E. Juśko, Tarnów 2006, s. 68-73.
5. Kopański S., Wspomnienia wojenne 1939-1946, Warszawa 1990.
6. Kosk H., Kosk L., Generalicja polska. Popularny słownik biograficzny, t. 1 A-Ł, Pruszków, 1998.
7. Kowalski W., Tragedia w Gibraltarze, Warszawa 1982.
8. Kryska Karski T., Żurakowski S., Generałowie Polski Niepodległej, Warszawa 1991.
9. Stawecki P., Oficerowie dyplomowani wojska Drugiej Rzeczypospolitej, Wrocław-Warszawa-Kraków 1997.
10. Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918-2003, red. T. Panecki, F. Puchała, J. Szostak, Warszawa 2003.
11. Terlecki O., Władysław Sikorski 1881-1981, Kraków1981.
12. Zuziak J., Generał Marian Kukiel 1885-1973. Żołnierz, historyk i polityk, Pruszków 1997.
13. Żaroń P., Generał Władysław Sikorski. Żołnierz, mąż stanu, Naczelny Wódz 1939-1943, Toruń 2003.
14. 16 Pułk Piechoty Ziemi Tarnowskiej. Historia-Tradycja-Pamięć, red. E. Juśko, Tarnów 2007.
Czasopisma:
1. „Kombatant. Biuletyn Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych”, numer specjalny (148), VI 2003.
2. Krubski J., Ś. P. Generał Tadeusz Klimecki, „Bellona” (Londyn) 1943 z 8, s. 20-22.
Inne:
1. Jednodniówka 16 pułku piechoty w Tarnowie. 29 maja 1927 roku, Tarnów 1927.
2. Lista oficerów dyplomowanych (stan z dn. 15 kwietnia 1931 r.), Warszawa 1931.
Fotografie
1. Tadeusz Klimecki (fot: Wikipedia).
[1] Obie opinie za: P. Stawecki, Oficerowie dyplomowani wojska Drugiej Rzeczypospolitej, Wrocław-Warszawa-Kraków 1997, s. 168.
[2] J. Zuziak, Generał Marian Kukiel 1885-1973. Żołnierz, historyk i polityk, Pruszków 1997, s. 174.
[3] W. Kowalski, Tragedia w Gibraltarze, Warszawa 1982, s. 191.
[4] W. Anders, Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946, Warszawa 2007, s. 200.
[5] O. Terlecki, Władysław Sikorski 1881-1981, Kraków 1981, b. s.
[6] „Kombatant. Biuletyn Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych”, numer specjalny (148), VI 2003, s. 20.