Z tarnowskiej prasy międzywojennej – „Sztuczki konkurencyjne ukarane”

Onegdaj ukazały się na murach miasta plakaty anonimowego autora zawierające ostrzeżenie przeciw tym zagranicznym firmom asekuracyjnym, które nie zwarły jeszcze z Polską ugody, a przestrzegające klijentów, którzy w tych towarzystwach się ubezpieczają przed zupełnym niezabezpieczeniem swych praw do Towarzystw[1]. Dziś ukazały się zupełnie te same plakaty już podpisane a odwołujące poprzednie ogłoszenie jako oszczercze i nie odpowiadające prawdzie. Był to więc zwykły tryk konkurencyjny agenta asekuracyjnego chcącego większe towarzystwa pognębić.

Jakto zwykle bywa został on ukarany musząc swe wywody niechlubnie odwołać. My od siebie musimy dodać że sztuczki taki konkurencyjne są nieetyczne i niebezpieczne, gdyż mogą wywołać popłoch wśród publiczności. Co do Tow. asekuracyjnych tej miary co Anker i Fenix nie trzeba wiele słów pisać, aby  przekonać o solidarności tych instytucji znanych na całym świecie. Firmy te od lat pracują usilnie nad porozumieniem z rządem Polskim a mają przez rząd Polski zapewnione prawo pracy na terenie Małopolski. Co do zabezpieczenia prawa ubezpieczonych w tych Towarzystwach możemy donieść, że ubezpieczeni mają zabezpieczenie nie tylko na wielkich majętnościach towarzystw znajdujących się w Polsce, ale na całym w setki miljonów idącym majątku ogólnym tych towarzystw.

Tekst wybrała Małgorzata Budzik

Bibliografia

Czasopisma:
1. „Hasło” 1930, nr 29.
                                   
[1]W tekście zachowano pisownię oryginału.