Działalność Prywatnej Średniej Szkoły Zawodowej Żeńskiej w Tarnowie w latach 1925-39

Okoliczności powstania szkoły
Przedmiotem niniejszego opracowania jest przedstawienie początkowej działalności Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych im. Jana Szczepanika, która została powołana do życia przed 85. laty jako Prywatna Szkoła Zawodowa Żeńska. Omawiany w tym miejscu okres pracy szkoły, lata 1925-39, nie był dotychczas szczegółowo zbadany. Niekompletne dane archiwalne znajdują się w archiwum ZSOiT oraz w Archiwum Państwowym w Tarnowie. Po raz pierwszy o szkole pisała w 1930 roku Aniela Piszowa w swoim dziele „600-lecie Tarnowa”[1]. Na temat szkoły możemy dowiedzieć się również z wydanej w 1983 r. monografii „Tarnów. Dzieje miasta i regionu”[2] oraz z niepublikowanej „Monografii szkoły” autorstwa Zofii Pruskiej-Michalskiej[3]. W 1995 r. powstało ponadto opracowanie Stanisława Wróbla z okazji 70-lecia palcówki[4], w rok później praca Janusza Kulinga[5]. Autor artykułu zajmował się tą problematyką już wcześniej, w 2006 r. opublikował broszurę „Historia pamięcią pisana”[6], a w 2009 r. w książce „Patron szkoły – promieniowanie wartości” znalazł się artykuł „Można dosięgnąć gwiazd – Jan Szczepanik”[7]. Opracowanie dotyczące szkoły istnieje też w opublikowanej w 2010 r. „Encyklopedii Tarnowa”. Od 2006 r. corocznie publikowany jest także „Rocznik Szkoły Szczepanika”.

W połowie lat 20. XX wieku Kuratorium Szkolne Okręgu Krakowskiego zdecydowało się na terenie województwa krakowskiego zreorganizować dotychczasowe szkolnictwo, które w swojej strukturze przypominało jeszcze czasy galicyjskie. Orzeczeniem Kuratorium OSK z 12 grudnia 1924 r. zdecydowano się przekształcić dotychczasową 9-klasową, największą w Tarnowie Szkołę Powszechną Żeńską im. Marii Konopnickiej w zakład 7-klasowy, z natychmiastową datą wykonalności od 1 stycznia 1925 r.[8] Ówczesna dyrektorka tej szkoły, Ludwika Rozsay, zdecydowała się podjąć działania, które umożliwiałyby uczennicom klas VIII i IX na kontynuowanie nauki, co najmniej do końca roku szkolnego 1925/26. Zarząd Miasta Tarnowa postanowił finansować ich istnienie do końca lutego 1925 r.[9] L. Rozsay, widząc problemy dorastających dziewcząt ze znalezieniem pracy oraz znając ich trudną sytuację finansową, zdecydowała się zabiegać o utworzenie kursów zawodowych dla uczennic, które kończą VII klasę i chciałyby kontynuować naukę. W tym celu zwołała 28 marca 1925 r. nadzwyczajną konferencję rady pedagogicznej Szkoły im. M. Konopnickiej, w której uczestniczyli: ks. Józef Chrząszcz, Franciszka Czernecka, Józefa Czerska, ks. Stefan Czerw, Zofia Dziama, Karolina Kocyan, Zofia Loebel, Stefania Łopatyńska, Zofia Machalska, Maria Machalska, Olga Mroczkowska, Zofia Wąsowicz, Zofia Przybyłkiewicz, i Helena Wójcik. Już na wstępie dyrektorka zaznaczyła, że: celem konferencyi jest omówienie sprawy praktycznego kursu dla dziewcząt, które ukończą siódmą klasę, a nie będą mogły w przyszłych latach szkolnych uczęszczać do klasy ósmej i dziewiątej, gdyż klasy te przestaną istnieć w bieżącym roku[10]. L. Rozsay wskazała zasadność takich kursów, ze względu na to, że niewielka liczba uczennic miała możliwość kontynuowania nauki w seminarium lub gimnazjum z powodu braku miejsc lub w związku z niezamożnością rodziców, czy wreszcie ze względu na zbyt młody wiek. Zdaniem dyrektorki, dla reszty uczennic byłby najodpowiedniejszy kurs o charakterze wybitnie praktycznym. L. Rozsay podała projekt dwuletniego lub trzyletniego kursu, który mógłby obejmować: bieliźniarstwo, krawieczyznę, modniarstwo, gospodarstwo domowe, kwiaciarstwo, ogrodnictwo, rachunki kupieckie i buchalterię lub rysunki. Ze względu na fakt, iż uczennice po ukończeniu klasy VII miały zaledwie 13 lat i łatwo mogłyby zapomnieć to, czego uczyły się w szkole powszechnej oraz dla pogłębienia wiadomości tam nabytych, zdaniem dyrektorki należałoby wprowadzić na kursie praktycznym dodatkowe zajęcia ogólnokształcące: język polski, historię, geografię, religię oraz higienę. Niewątpliwym atutem tego typu kursu i frekwencji uczennic na nim był fakt, że absolwentki Szkoły Powszechnej mogłyby chętnie podjąć na nim naukę, a zajęcia mogłyby odbywać się w salach tej szkoły. Po dyskusji grona nauczycielskiego Szkoły im. Konopnickiej zadecydowano, aby zwrócić się do Wysokiego Kuratorjum z prośbą o otwarcie tegoż kursu już od dnia 1 września roku szkolnego 1925/26[11]. L. Rozsay uzyskała dla  projektu również przychylność komitetu rodzicielskiego szkoły powszechnej oraz wizytatorów kuratorium[12]. Nie czekając na ostateczną decyzję krakowskiego kuratorium, dyrektorka wyraziła nadzieję, że przy życzliwym poparciu z jego strony oraz powiatowego inspektora, szkoła zostanie otworzona 1 września 1925 r., stąd zarządziła wpisy.

Okoliczności powstania trzyletniej Prywatnej Szkoły Zawodowej Żeńskiej, działającej przy Szkole Powszechnej im. M. Konopnickiej w Tarnowie, określa szczegółowo pierwszy protokół z 20 listopada 1925 r., który znajduje się w Księdze Protokołów, obecnie przekazanej do Archiwum Państwowego w Tarnowie-Mościcach. Czytamy tam, że szkoła rozpoczęła działalność dydaktyczną  15 listopada 1925 r. W związku z przedłużającymi się pertraktacjami z krakowskim kuratorium, szkoła została otwarta z opóźnieniem jako placówka niepubliczna. W protokole zapisano: W roku ubiegłym rozporządzeniem W.R.iO.P. została zniesiona 8ma i 9ta klasa, ku wielkiemu zmartwieniu rodziców, którzy znaleźli się w przykrem położeniu, nie wiedząc, co począć ze swemi dziewczynkami. Te bowiem, nie chcąc, nie mając możności kształcić się w szkołach średnich, zostać musiały z konieczności w domu, marząc – jak same mówiły – o zakładzie, w którym mogłyby pogłębić i rozszerzyć swoje dotychczasowe wiadomości. – Komitet Rodzicielski począł czynić starania, myśleć o otworzeniu zakładu, który by zastąpić mógł zniesione klasy, a odpowiadał równocześnie potrzebom życia codziennego, kształcąc i w kierunku praktycznym. Myśl zrealizowano, p. Dyrektorka zarządziła i przeprowadziła wpisy, które liczebnie wykazały /zapisało się 75 ucz./ w jakim stopniu szkoła potrzebna była i jako „Prywatna Szkoła Zawodowa” z dniem 15. XI. 1925 r. weszła w życie. Uroczyste nabożeństwo poprzedziło naukę, która rozpoczęła się dnia 16. XI. 1925 r. Program obejmuje naukę teoretyczną i praktyczną. W bieżącym roku z nauk praktycznych otwarto dział krawieczyzny, w przyszłości mają być uruchomione i inne działy jak: bieliźniarstwo, modniarstwo, ogrodnictwo, ewentualnie i inne jeszcze w miarę możności. Nauka w szkole trwa 3 lata na każdym dziale, z wyjątkiem modniarstwa, na które przeznaczono dwa lata nauki. Nauka teoretyczna wraz z zajęciami praktycznemi odbywać się będzie według rozkładu godzin, jak tego żąda program szkół państwowych. Ponieważ w bieżącym roku szkolnym nie można było uzyskać sali na naukę poranną, przeto liczbę godzin musiano ograniczyć do 25 tygodniowo i przesunąć je na czas popołudniowy”[13].

W pierwszym roku grono pedagogiczne stanowiło dziesięciu nauczycieli. Pod względem organizacyjnym wzorowano się na analogicznej szkole, istniejącej w Krakowie. Uczono przedmiotów ogólnokształcących: j. polskiego, historii, j. francuskiego, religii katolickiej i mojżeszowej, śpiewu, rachunków, higieny, gimnastyki oraz robót ręcznych i krawieczyzny. Szkoła była nadzorowana przez Kuratorium OSK, zaś opiekę nad nią prowadziło powstałe 24 stycznia 1926 r. Towarzystwo Prywatnej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, na którego czele stanął dr Leszek Dziama. Prezes Towarzystwa przesłał Statut do władz województwa w celu zatwierdzenia oraz z prośbą do Ministerstwa o zezwolenie na otwarcie i prowadzenie szkoły o charakterze publicznym. Uzyskana przychylność sprawiła, iż szkoła wkrótce została przemianowana na Prywatną Średnią Szkołę Zawodową Żeńską[14]. Placówka była prywatna, ale korzystała z subwencji Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświaty Publicznej na zakup sprzętu do pracowni, maszyn do szycia i pomocy naukowych. W maju 1926 r. placówka została zatwierdzona rozporządzeniem Ministerstwa WRiOP jako Publiczna Średnia Szkoła Zawodowa Żeńska im. M. Konopnickiej w Tarnowie. Korzystała z budynku Szkoły Powszechnej im. M. Konopnickiej przy ul. Mickiewicza w Tarnowie.

Szkoła w latach 1925-39
W pierwszym roku istnienia szkoły uczęszczało do niej 75 dziewcząt, które od stycznia 1926 r. podzielono na zajęciach zawodowych na dwa oddziały. Dyrektorką szkoły została Ludwika Rozsay, która wychowawstwo na kursie pierwszym powierzyła Zofii Przybyłkiewicz, żonie Władysława Romana Przybyłkiewicza. W skład grona ponadto weszli: ks. Jan Tabor, Maria Machalska, Lucyna Dura, Bronisława Tabeau, Franciszka  Czernecka oraz Fryderyka Taubeles, nauczająca religii mojżeszowej. Od drugiego semestru powiększono liczbę uczących o dwie osoby: Henrykę Kowal i Eleonorę Liszczyk. Łącznie nauka obejmowała 25 godzin dydaktycznych w tygodniu i odbywała się popołudniami od godziny 14, w salach wynajętych od Szkoły Powszechnej im. M. Konopnickiej. Szkoła miała charakter  prywatny, zatem ustalono opłatę miesięczną w kwocie 15 zł. Warunkiem przyjęcia było ukończenie przez dziewczęta 14. roku życia oraz siedmiu klas szkoły powszechnej[15].

Tabela 1. Rozkład materiału klasy I w PŚSZŻ w roku szkolnym 1925/26
Lp.
Przedmiot
Nauczyciel
Liczba godzin
1.
Religia katolicka
Ks. Jan Tabor
1
2.
Religia mojżeszowa
Fryderyka Taubeles
1
3.
J. polski
Maria Machalska
3
4.
J. francuski
Zofia Przybyłkiewicz
3
5.
Historia
Zofia Przybyłkiewicz
2
6.
Śpiew
Maria Machalska
1
7.
Gimnastyka
Franciszka Czernecka
1
8.
Higiena
Lucyna Dura
1
9.
Rachunki
Lucyna Dura
2
10.
Rysunki
Bronisława Tabeau
4
11.
Nauka krawieczyzny
Bronisława Tabeau
6
Razem
25 godzin
Źródło: Opracowanie własne autora[16]

Społeczność uczniowską tworzyły początkowo głównie uczennice uczęszczające wcześniej do Szkoły im. M. Konopnickiej. Spośród nich ponad 30% to uczennice wyznania judaistycznego. W późniejszych latach do PŚSZŻ uczęszczały dziewczęta z całej zachodniej Galicji. W protokołach z pierwszego roku działalności możemy przeczytać, że pilność uczennic była oceniania na dostateczną. Większość z nich przykładała się bardzo do nauki. Ucząca krawieczyzny i rysunków Bronisława Tabeau prosiła, aby przesunąć jej zajęcia na wcześniejszą porę, ze względu na to, iż przy świetle sztucznym kuleją, zwłaszcza dobór barw jest trudny[17]. Sprawę tę załatwiono pomyślnie. Ponadto na wniosek B. Tabeau dyrektorka zdecydowała się, aby zaprenumerować dla szkoły żurnal „Rekord” i czasopisma „Bluszcz” oraz „Ilustrowany Tygodnik dla Młodzieży Iskry”. Zrobiono także szafę, w której uczennice mogłyby przechowywać wykonane przez siebie prace. W porozumieniu ze Szkołą Powszechną uczennice PŚSZŻ mogły również korzystać z biblioteki szkolnej, która była bardzo dobrze zaopatrzona w dzieła stosowne dla ich wieku. W dniach od 7 do 10 marca dziewczęta wyznania rzymskokatolickiego wzięły udział w rekolekcjach, jakie odbywały się w kościele oo. Filipinów. Dnia 16 marca 1926 r. szkoła została zatwierdzona przez władze wojewódzkie w Krakowie, zaś 19 maja tego roku przez Ministerstwo[18]. Wzorując się na analogicznej placówce oświatowej w Krakowie, Helena Kowal pragnęła urządzić wystawę prac uczennic, lecz ze względu na wydarzenia polityczne oraz brak funduszy nie udało się to w pierwszym roku działalności szkoły. Pierwszy rok pracy nowej placówki zakończono 24 czerwca 1926 r., zaś 1 i 2 lipca przeprowadzono wpisy na rok drugi. Pragnieniem dyrektorki zakładu L. Rozsay było, aby podczas wakacji urządzić przynajmniej jedną pracownię krawiecką. W tej sprawie, dzięki poparciu wizytatora szkół zawodowych Ludwika Misky’ego, dyrektorka wniosła pismo do magistratu miasta z prośbą o udzielenie subwencji. Na wniosek Z. Przybyłkiewicz Towarzystwo Szkoły Zawodowej zdecydowało się podnieść wysokość opłaty z 15 do 20 zł. Uczennice, znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, na wniosek rodziców lub opiekunów, mogły być zwalniane z opłat czesnego.

W roku szkolnym 1926/27 uczęszczało już 161 uczennic. Grono Pedagogiczne szkoły powiększyło się o kolejne osoby: Karolinę Zuchaj, Marię Rajcę, Stefanię Pałkę, Stefanię Łopatyńską, Zofię Wąsowicz oraz Józefę Czerską. Były to w większości nauczycielki Szkoły Powszechnej im. M. Konopnickiej. Na prośbę ks. Jana Tabora oraz Fryderyki Taubeles zwiększono liczbę godzin religii z jednej do dwóch. Nauczycielka gimnastyki Franciszka Czernecka, ze względu na dużą liczbę uczennic na zajęciach, musiała podzielić godzinę lekcyjną na dwie części, aby każda partia uczennic mogła ćwiczyć po pół godziny w tygodniu w sali wynajętej od Szkoły im. K. Brodzińskiego lub w I Gimnazjum. Początkowo nauka odbywała się w budynku, a w dni pogodne na podwórku szkolnym.

Zgodnie z wolą i determinacją dyrektorki L. Rozsay w szkole zawodowej urządzono dwie pracownie: jedną sfinansowaną ze środków szkolnych, a drugą z pomocą finansową pani Marii Rajcowej, która wypożyczyła urządzenia ze swej pracowni. W odpowiedzi na pisma dyrektorki, w których wyraziła starania o subwencję państwową i gminną celem zakupienia maszyn do szycia, z magistratu miasta Tarnowa nadeszły pomyślne wieści. Magistrat decyzją z dnia 25 września 1926 r. przyznał szkole subwencję w wysokości 1000 zł na zakup maszyn, w ratach miesięcznych, płatnych po 100 zł od 1 października 1926 r. Nowy rok szkolny rozpoczął się 15 września uroczystym nabożeństwem w kościele oo. Filipinów, a od następnego dnia odbywała się nauka. Na kurs I zapisało się aż 102 uczennice, w wyniku czego utworzono dwa oddziały po 51 uczennic; na kurs II zapisało się 59 uczennic. Świadczyło to o tym, że nowa szkoła cieszyła się zaufaniem rodziców. W drugim roku pracy, za pozwoleniem wizytatora szkoły L. Misky’ego, wprowadzono lekcje skrócone, czyli 45-minutowe. Do dyspozycji uczennic była ponownie biblioteka szkolna, otwarta przez dwa dni w tygodniu, w piątek i sobotę rano, którą zajmowała się Maria Machalska.

Tabela 2. Przydział czynności nauczycieli PŚSZŻ w roku szkolnym 1926/27
Lp.
Przedmiot
Nauczyciel
Liczba godzin
Kl. I
Kl. II
1.
Religia katolicka
Ks. Jan Tabor
2
1
2.
Religia mojżeszowa
Fryderyka Taubeles
2
1
3.
J. polski
Maria Machalska
Eleonora Liszczyk
3
2
4.
J. francuski
Zofia Przybyłkiewicz
Józefa Czerska
3
3
5.
Historia
Maria Machalska
Eleonora Liszczyk
Zofia Przybyłkiewicz
2
2
6.
Śpiew
Zofia Wąsowicz
1
1
7.
Gimnastyka
Franciszka Czernecka
1
1
8.
Higiena
Lucyna Dura
1

9.
Geometria
Helena Kowal
2
-
10.
Rachunki
Lucyna Dura
-
2
11.
Chemia
Stefania Łopatyńska
-
2
12.
Rysunki
Stefania Pałka
Helena Kowal
4
4
13.
Kostiumologia
Stefania Pałka
2
2
14.
Nauka krawieczyzny
Karolina Zuchaj
6
6
Źródło: Opracowanie własne autora[19]

Ważnym problemem szkolnym, na który zwracała uwagę dyrektorka L. Rozsay, było bałaganiarstwo. W protokole z dnia 30 września 1926 r. czytamy: Chodząc po klasach, zauważyła p. Dyrektorka, że uczennice śmiecą na korytarzach i w klasach, chociaż są kosze na śmieci. Zwraca się więc do PP. Gospodyń klas, aby pouczyły uczennice o zachowaniu porządku. P. Przybyłkiewiczowa prosi o pomoc Pań pracy zawodowej, które mając więcej godzin, mogą łatwiej zauważyć brak porządku i częściej przypomnieć uczennicom ich obowiązki. Ks. Jan Tabor żali się również, że często klasy są tak zaśmiecone, że aż niemiło prowadzić naukę. […] Następnie zwraca się P. Dyrektorka do całej Rady P., by starała się wyrobić karność wśród uczennic. Niektóre z nich miały przerwy w nauce, odwykły więc od przestrzegania przepisów szkolnych. Byłoby dobrze ułożyć regulamin, podobny do tego, który jest w seminarjum, odczytać go uczennicom i przestrzegać ścisłego stosowania się do tych przepisów[20]. Taki regulamin powstał wkrótce i został zatwierdzony podczas obrad rady pedagogicznej w listopadzie. Z zapisu w protokole wiemy, że L. Rozsay prosi: aby nie tylko Panie Opiekunki klas, ale wszyscy Członkowie Grona uważali, by uczennice stosowały się ściśle do przepisów szkolnych. Nie można uczennicom pozwolić na wystawanie w oknach, ani na przechadzki po nauce bez starszych. Zdarza się, że uczennice zamiejscowe wychodzą w godzinach wolnych na zakupno potrzebnych przyborów, więc zachodzi obawa, by nie chodziły gdzie indziej np. do parku[21]. Kurs I A, którego gospodynią była M. Machalska był pionierem, jeśli idzie o samorządność, gdyż utworzono w nim gminę klasową, czyli samorząd klasowy. Ponadto warto zwrócić uwagę na sprawy, którymi żyła wówczas społeczność szkolna i nauczyciele. Była to między innymi kwestia tańców. We wspomnianym wcześniej protokole czytamy: Zbliża się obecnie pora tańców; trzeba przypomnieć uczennicom, że nie wolno im brać udziału w żadnych publicznych zabawach, nie wolno chodzić do kina, tylko na przedstawienia szkolne. Gdyby się chciały uczyć tańców muszą prosić o pozwolenie, muszą donieść, gdzie będą się te lekcje odbywały, kto będzie uczył, w jakiej porze dnia i muszą tworzyć swoje kółka szkolne. P. Przybyłkiewiczowa zaznacza, że lekcje u Freimanna uważa za mniej odpowiednie dla uczennic. Rada pedagogiczna uchwala, że uczennicom wolno się uczyć u p. Witkaya i Wilczyńskiego. Na lekcjach tańców będą stałe dyżury z Grona[22]. Innymi problemami, z jakimi musieli się zmagać nauczyciele PSZŻ, była sprawa karności za kradzieże szkolnych przedmiotów, „krzykliwość izraelitek”, a także kwestia obecności uczennic w salach podczas pauz, zwalniania się z ostatnich zajęć ze względu na dojazd do domu. Ponadto ks. J. Tabor zwracał uwagę na niestosowne zachowanie się uczennic, które oczekiwały na pociąg na dworcu PKP. Radził, aby nauczyciele urządzali tam kontrolę. Sprawy te były omawiane z rodzicami podczas konferencji wywiadowczej 28 listopada.

Istotną sprawą było również odpowiednie wyposażenie sal w maszyny do szycia. Zakupiono na raty 3 maszyny firmy Singera. Dyrektorka zwracała uwagę, aby: wszystkie Panie otoczyły je szczególniejszą opieką, a przede wszystkiem zwraca się z prośbą do Pań z pracy zawodowej, by przed opuszczeniem klas skontrolowały, czy maszyny są zamknięte i klucze do maszyn zatrzymały u siebie. Niestety, uczennice otwierały je gwoźdźmi albo nożyczkami, wskutek czego często ulegały one zniszczeniu[23]. W dalszej części protokołu czytamy, że: Pani Rajcowa okazała wielką życzliwość dla szkoły zawodowej: urządziła parawanik, za którym mogą się uczennice swobodnie przebrać, gdy mierzą sukienki, użyczyła też elektrycznego żelazka do prasowania, które posłano do Warszawy dla przerobienia i dostosowania go do kontaktu elektrycznego, urządzonego kosztem szkoły[24]. Wkrótce w dwóch pracowniach urządzono kontakt do żelazka elektrycznego i sprawiono deski do prasowania oraz 3 umywalnie.

Szkoła zawodowa brała czynny udział w uroczystościach patriotycznych, obchodzonych w 20-leciu międzywojennym: święcie niepodległości 11 listopada, 200. rocznicy kanonizacji patrona młodzieży szkolnej św. Stanisława Kostki. W ramach obchodów rocznicy śmierci Henryka Sienkiewicza urządzono 15 listopada 1926 r. zbiórkę charytatywną dla stworzenia czytelni w kołach Macierzy Polskiej. Obchodzono także święto konstytucji 3 maja. Uczennice zbierały ponadto pieniądze na  fundusz sprowadzenia zwłok nieśmiertelnego wieszcza Juljusza Słowackiego. Okólniki kuratoryjne wzywały również do wygłoszenia odczytu o Marii Rodziewiczównie z okazji 45-lecia pracy literackiej tej autorki.

Dbano też o religijne wychowanie dziewcząt. Oprócz spowiedzi i komunii św., w dniach 14-16 marca 1927 r. odbyły się rekolekcje, którym przewodniczył ks. prałat J. Lubelski. Z kolei od 17 do 18 czerwca ks. J. Tabor urządził pielgrzymkę do Częstochowy, w której wzięły udział także Z. Przybyłkiewicz i M. Machalska. Na wyjazd zgłosiło się 45 uczennic ze wszystkich klas, koszty wycieczki wyniosły 20 zł od osoby. Dyrektorka złożyła podziękowanie za opiekę, szczególnie ks. Taborowi za wielką życzliwość i hojność dla uczennic, dzięki której nawet i biedniejsze uczennice mogły wziąć udział w wycieczce[25].

Chcąc zapoznać uczennice z różnymi warsztatami pracy, w roku szkolnym były urządzane wycieczki do cegielni W. Bracha i warsztatów kolejowych. Uczestniczyły w nich uczennice II kursu pod opieką S. Łopatyńskiej. Uczennice wszystkich kursów zwiedziły fabrykę koronek pana Pilzara w Tarnowie pod opieką K. Czernoch, S. Pałka i M. Rajca. Reprezentantki wszystkich klas oraz  panie z grona zwiedziły także wystawę Państwowej Szkoły Zawodowej w Krakowie.

Pod koniec roku szkolnego urządzono wystawę prac uczennic szkoły. Zgodnie z wolą dyrektorki, zajęły się tym  nauczycielki rysunków i pracy zawodowej. Na posiedzeniu rady pedagogicznej ustalono, że będzie ona trwać od 9 do 13 czerwca 1927 r. Celem zorganizowania pokazu było zapoznanie tarnowian z osiągnięciami uczennic oraz ukazanie użyteczności szkoły dla miasta i społeczeństwa. Urządzono wszystko z wielkim rozmachem: zaproszono władze kuratorium, starostwa, radę powiatową, władze miejskie, dyrekcje innych tarnowskich szkół. Aby rozreklamować wydarzenie wywieszono w sklepach i na ulicach afisze, które informowały o wystawie. Ogłoszenia o jej otwarciu były  zamieszczone w miejscowych czasopismach: „Naszym Głosie”, „Haśle” oraz „Pracy”. Prace były oceniane przez specjalnie powołaną komisję. Koszty przedsięwzięcia ponosiła szkoła, przy pomocy uczennic, które w tym celu złożyły składkę po 50 gr każda. Pozostała część została pokryta z opłat za wstępy, które wynosiły odpowiednio: dla publiczności po 50 gr, dla szkół średnich po 20 gr, a dla powszechnych po 10 gr. W ramach promocji, co 10 uczennica miała wstęp bezpłatny. Ponadto dochód przyniosły niektóre prace, przeznaczone na sprzedaż, z których ściągnięto po 10% na potrzeby szkoły. Do opieki nad wystawą były wyznaczone dyżurujące nauczycielki oraz po 6 uczennic na salę. Do sprzedaży biletów wyznaczono starsze uczennice i jedną z opiekunek. Cała sala, w której znajdowały się eksponaty była odpowiednio udekorowana. Ze względu na wielką popularność wystawę przedłużono do 15 czerwca włącznie. 25 czerwca 1927 r. dyrektorka, Podsumowując na konferencji rok szkolny, następująco podziękowała wszystkim za organizację: dowodzi ona, że Szkoła Zawodowa daje bardzo praktyczne wykształcenie. Dochód z ekspozycji wyniósł 392 zł 44 gr.,  odejmując wydatki na jej urządzenie 88 zł 36 gr, czysty dochód wyniósł aż 329 zł 8 gr.[26].

Wpisy do Szkoły Zawodowej na kolejny rok zaplanowano na 30 czerwca i 1 lipca 1927 r. po południu, wpisowe wynosiło 10 zł. Po konferencji końcowej, 26 czerwca 1927 r. odbyło się posiedzenie Zarządu Towarzystwa Prywatnej Szkoły Zawodowej, na którym podziękowano gronu za owocną pracę, a w szczególności paniom uczącym rysunków i pracy zawodowej: M. Rajcy, K. Czernoch,  H. Kowal i S. Pałce. Postanowiono również część dochodu z wystawy w kwocie 200 zł przeznaczyć na zapomogi dla ubogich uczennic na zakupienie odznak szkolnych, przyborów do robót i podręczników dla uboższych uczennic.

Trzeci rok szkolny rozpoczęła dyrektorka L. Rozsay omawiając liczbę wpisów. Łącznie do PSZŻ zapisało się 224 uczennice: 78 na kurs I, 92 – na kurs II, 54 – na kurs III. Kursy I i II podzielono na dwa równorzędne oddziały A i B. Rok szkolny rozpoczął się 1 września tradycyjnie już uroczystym nabożeństwem w kościele oo. Filipinów. Pracę podjęli nowi nauczyciele:  dr Leszek Dziama,  Jan Krakowski, Zofia Nartowska, dr Edward Szalit, Bronisław Uruski. Łącznie z dyrektorką w szkole pracowało 21 osób.

W czasie wakacji w szkole przeprowadzono wiele inwestycji remontowych. Z subwencji przekazanych przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zakupiono 6 kolejnych maszyn do szycia Singera. Na wyposażeniu szkoły było ich łącznie 11, w tym 2 pożyczone od M. Rajcowej. Zakupiono też tablice anatomiczne, 9 tablic do nauki towaroznawstwa, mapę przemysłu Polski Janiszewskiego, mapę gospodarczą, 2 linijki i 2 kątomierze, 2 linijki do nauki geometrii i nową tablicę dla klasy III oraz 2 szafy, mające służyć do pomieszczenia robót i wzorów rysunkowych. Od nowego roku szkolnego, dzięki uprzejmości dyrektora prywatnego seminarium ks. Józefa Chrząszcza, dziewczęta z PŚSZŻ miały ćwiczyć na sali gimnastycznej tego zakładu. Do naprawy oddano również szkolną harmonię. 

Od nowego roku dyrektorka L. Rozsay postanowiła ujednolicić strój szkolny tak, aby uczennice szkoły zawodowej były rozpoznawalne w mieście. Zofia Przybyłkiewicz podała następujący projekt: Mundurek będzie ozdobiony czarnemi tasiemkami, na lewem ramieniu będą wyszyte paski złotym sznurkiem, których ilość będzie dostosowana do klasy, a na czapkach umieści się metalową odznakę (litera z)[27]. Projekt przyjęto i Z. Przybyłkiewicz podjęła się zamówić emblematy w zakładzie u Kaempfa. Rysunek mundurku i odznaki wykonać miała Stefania Pałka. Odtąd inne, różnobarwne znaki noszone przez niektóre uczennice na mundurkach były zabronione[28].

Tabela 3. Przydział czynności nauczycieli PŚSZŻ w roku szkolnym 1927/28
Lp.
Nauczyciel
Nauczane przedmioty
Liczba godzin w klasach
Liczba ogółem
I a
I b
II a
II b
III
1.
Franciszka Czernecka
gimnastyka
1
1
1
1
1
5
2.
Józefa Czerska
J. polski
J. francuski

3
3


3

9
3.
Leszek Dziama
Historia
2
2



4
4.
Lucyna Hollender
Chemia
Geometria

2

2


4
5.
Karolina Kocyan
Rysunki
4




4
6.
Helena Kowal
Geometria
Rysunki
Gospodyni kl.

2
4
1



7
7.
Jan Krakowski
rachunki


2
2
2
6
8.
Eleonora Liszczyk
J. polski
Geografia
Historia
Gospodyni kl.



3
1
2
1

7
9.
Stefania Łopatyńska
Chemia



2

2
10.
Maria Machalska
J. polski
Geografia
Historia
Gospodyni kl.


3
1
2
1

2
9
11.
Zofia Machalska
Nauka obywatelstwa
Gospodyni kl.




2
1
3
12.
Zofia Nartowska
Praca zawodowa
22
14



36
13.
Stefania Pałka
Rysunki
Kostiumologia

2

2
4
4
4
1
17
14.
Zofia Przybyłkiewicz
J. polski
J. francuski
Gospodyni kl.
3
3
1


3


2
12
15.
Maria Rajca
Praca zawodowa



11
23
34
16.
Edward Szalit
Higiena




1
1
17.
Ks. Jan Tabor
Religia katolicka
2
2
2
2
1
9
18.
Fryderyka Taubeles
Religia mojżeszowa
2
2
2
2
1
9
19.
Bronisław Uruski
Towaroznawstwo




2
2
20.
Zofia Wąsowicz
Śpiew
Śpiew kościelny
1
1
1
1
1
1
7
Źródło: Opracowanie własne autora[29]

Stałym problemem było niewłaściwe zachowanie się niektórych uczennic. Dyrektorka zalecała w tym celu wychowawczyniom zaznajomić uczennice z przepisami szkolnym. Ponieważ zakład nie posiadał odpowiednio wielkiej sali, aby w niej zebrać po więcej niż 2 oddziały, dyrektorka postanowiła, aby przepisy szkolne odczytać osobno kursom: pierwszemu, drugiemu i trzeciemu. Szczególnie zwracano uwagę na porządek w pracowniach i na korytarzach: Również razi u uczennic brak zamiłowania porządku. Pomimo, że są kosze na śmieci, często jest na podłodze dużo skrawków papieru i różnych odpadków. P. Dyrektorka poleca gorąco, by w uczennicach rozbudzać zamiłowanie do porządku i czystości[30]. Uczący higieny dr Edward Szalit poradził, by wybrać w tym celu dyżurujące uczennice. Ks. Jan Tabor żalił się na: bezprzykładne zachowanie się uczennic, jak: odpinanie odznak szkolnych, niedozwolone spacery poza miasto w nieodpowiedniem towarzystwie, opuszczanie egzort, uchylanie się od wspólnego nabożeństwa i.t.p.”[31]. Ponadto zwracano uwagę na to, że uczennicom przyjezdnym, które na długo przed rozpoczęciem nauki przychodzą do szkoły i przez południe pozostają w zakładzie, nie wolno bez pozwolenia opuszczać szkoły. Dopilnowaniem tego powinny się zająć uczennice należące do zarządów gmin klasowych. Ze względu na stosunkowo późny czas zakończenia nauki, zdecydowano się skrócić główną pauzę, tak aby nie było konieczności zwalniania z ostatniej godziny uczennic zamiejscowych, udających się na pociąg.

W związku z trudną sytuacją ekonomiczną w kraju, dyrektorka poinformowała grono pedagogiczne, że już na początku roku szkolnego wpłynęło 65 podań o zniżkę czesnego. Rada zadecydowała powołać odpowiednią komisję, która miałaby przebadać między innymi, czy uczennice zasługują na zniżki. Dyrektorka uważała, że zwalnianie uczennic I kursu leży w interesie szkoły, bo skutkiem odmowy mogłoby być zamknięcie jednego oddziału. Zgodnie z prośbą dra E. Szalita, zwolnienie powinno zależeć od not uzyskanych na świadectwie ze szkoły powszechnej, stopnia zamożności rodziców oraz obecnego zachowania się i pilności uczennic. O zwolnieniu miało decydować Towarzystwo Prywatnej Szkoły Zawodowej.

Społeczność szkolna każdego roku uroczyście obchodziła dzień swojej patronki – św. Teresy. W dniach 28 i 29 września uczennice przystąpiły  do spowiedzi i komunii św., 30 września był dniem wolnym od nauki. Szkoła brała ponadto udział w ogólnopolskich obchodach i świętach, do których poprzez okólniki zachęcało krakowskie kuratorium. 29 października odbyła się uroczystość szkolna, dla uczczenia prochów Nieznanego Żołnierza. Z kolei 28 listopada obchodzono 300. rocznicę bitwy pod Oliwą i zwycięstwo polskiej floty na morzu. Zbierano również składkę na pomnik Adama Mickiewicza w Wilnie. Okólniki zachęcały do słuchania wykładów radiowych dla celów szkolnych[32]

Uczennice PŚSZŻ w ramach wykorzystania dnia wolnego odbyły wycieczkę do Krakowa, na wystawę robót w tamtejszej Szkole Przemysłowej Żeńskiej. Ich opiekunkami były Z. Nartowska, M. Stanula, K. Czernoch oraz L. Dziama.

Zgodnie z okólnikiem Kuratorium OSK uczennice szkół zawodowych żeńskich w czerwcu odbywały wyłącznie zajęcia praktyczne. Organizacja wychowawcza winna być tak ustawiona, aby wykonywały one swą pracę bez nadzoru ze strony nauczycielskiej. Nauczycielki przedmiotów zawodowych musiały przygotować i pokierować ich pracą w ramach czasu przeznaczonego na naukę zawodu. Oprócz tego pozostali nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących mieli obowiązek dyżurować w godzinach, w których w ciągu roku szkolnego prowadzili lekcje w danej klasie.

11 maja 1928 r. odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady pedagogicznej pod przewodnictwem Zofii Przybyłkiewicz, która zastępowała chorą dyrektorką Ludwikę Rozsay. Głównym tematem była organizacja egzaminów końcowych dla uczennic III kursu, które jako pierwsze absolwentki miały opuścić mury szkoły. Po odczytaniu i przedyskutowaniu przepisów organizowania egzaminów końcowych zastanawiano się, czy uczennicom III kursu dać oprócz świadectwa egzaminacyjnego także świadectwo kończące szkołę. Konferencja rozstrzygnęła kwestię w ten sposób, że gdyby któraś z uczennic nie zdała egzaminu końcowego, wówczas mogłaby otrzymać świadectwo ukończenia III kursu. Ustanowiono również komisję egzaminacyjną, w skład której weszły: Zofia Przybyłkiewicz jako przewodnicząca, Maria Machalska i Zofia Machalska w charakterze  egzaminatorek oraz Stefania Pałka w charakterze świadka[33].

Datę rozpoczęcia egzaminu końcowego ustalono na 4 czerwca 1928 r. Tego dnia uczennice przystąpiły do egzaminu pisemnego z języka polskiego. 5 czerwca zdawały egzamin pisemny z rachunkowości, zaś 6 czerwca z rysunków. Po czterech dniach przerwy, 11 i 12 czerwca odbywał się egzamin krawiecki z pracy zawodowej, zaś w dniach 13-15 czerwca uczennice zdawały egzaminy ustne. Po zapoznaniu się z wynikami klasyfikacji i postępów uczennic, rada zdecydowała się, aby 12 najzdolniejszych uczennic tego kursu zwolnić zupełnie z egzaminu, na podstawie przepisów egzaminacyjnych. Warto dodać, że dwie absolwentki III kursu ubiegały się o przyjęcie do Seminarium Zawodowego do Warszawy, inne zaś wybierały się na dalszą naukę do Krakowa.

Po zakończeniu egzaminów w szkole urządzono wystawę prac uczennic, którą otwarto 19 czerwca. Jej przygotowaniem zajęły się przede wszystkim absolwentki, które były zwolnione z egzaminów, oczywiście z pomocą uczennic z niższych kursów oraz nauczycielek rysunków i pracy zawodowej. Prace uczennic były wystawiane do 24 czerwca w czterech salach. Kurs I A i B prezentował się w jednej sali, w kolejnych były kursy II A, II B oraz kurs III. Za wstęp pobierano następujące opłaty: dla wycieczek ze szkół powszechnych po 10 gr., dla wycieczek ze szkół średnich po 20 gr., dla pozostałej publiczności po 50 gr. Dla zareklamowania wystawy sporządzono odpowiednie afisze, które przesłano do szkół oraz rozwieszono na mieście. Ponadto dla przedstawicieli władz oraz korespondentów czasopism wystosowano specjalne zaproszenia. Wystawa cieszyła się popularnością, zwiedzała ją licznie miejscowa i zamiejscowa młodzież szkolna, nauczyciele, rodzice oraz inni mieszkańcy miasta. Na wniosek Zofii Przybyłkiewicz, która przedstawiła sprawę chorej uczennicy Brachówny, 100 zł dochodu z wystawy przeznaczono na jej leczenie. Na ten sam cel ks. Jan Tabor ofiarował również 100 zł[34].

Zgodnie z życzeniem Towarzystwa Przyjaciół Szkoły Zawodowej pierwsze wychowanki, opuszczające szkołę pożegnano uroczyście 27 czerwca 1928 r. Najpierw odbyło się nabożeństwo w kościele oo. Filipinów, na którym przemawiał ks. Jan Tabor. Następnie uczennice przeszły do budynku Szkoły Powszechnej im. M. Konopnickiej, gdzie wysłuchały tekstów przygotowanych z tej okazji przez młodsze koleżanki z I i II kursu. Otrzymały świadectwa zdania egzaminów i świadectwa kończące trzyletni okres nauki[35].Wpisy na kolejny rok szkolny odbywały się 30 czerwca i 2 lipca. W ich wyniku do PSZŻ zapisało się 53 nowe uczennice.

1 września 1928 r. rozpoczęto czwarty rok działalności szkoły. Wydział Towarzystwa Prywatnej Szkoły Zawodowej zamianował Zofię Przybyłkiewicz, dotychczasową zastępczynię L. Rozsay, na dyrektorkę zakładu. Grono nauczycielskie powiększyło się o Anielę Otulak, instruktorkę w dziale krawieckim, Edmunda Gorzejowskiego, nauczyciela śpiewu oraz Janinę Sieczkę, pełniącą funkcję sekretarki. Od 1 listopada współpracę podjęła również Eleonora Machalska, żona przyszłego kierownika III Gimnazjum i odtąd nauka odbywała się na jedną zmianę, od 8 rano do 3 po południu. Ponadto w ciągu roku do grona pedagogicznego dołączyła lekarka szkolna, dr Anna Wasserman, która przyjmowała w sali kancelarii. Lekarka uczestniczyła w kursie wychowania fizycznego i sportu przeznaczonego dla lekarzy szkolnych[36].

Na kurs I zapisało się 53 uczennice, których gospodynią została Z. Machalska. Kurs II liczył 60 dziewcząt, które prowadził dr L. Dziama. Kurs III A liczył 44 osoby, gospodynią została M. Machalska, zaś kurs III B liczył ich 42 . Prowadziła go S. Pałka.
Podczas wakacji, podobnie jak w latach poprzednich, z subwencji Ministerstwa WRiOP zakupiono 5 maszyn do szycia Singera, szafę biblioteczną, którą oddano L. Dziamie, zajmującemu się biblioteką. Ponadto zamówiono dużą szafę na przyrządy do nauki higieny, tablice do nauki towaroznawstwa, mikroskop oraz mapę Palestyny.

W szkole powstało koło Powszechnej Kasy Oszczędności, którym opiekował się Jan Krakowski. 31 października wygłosił on dla uczennic referat na temat oszczędności. W PŚSZŻ zorganizowano Szkolną Kasę Oszczędności, której kuratorami zostali A. Otulak oraz J. Krakowski[37]. Dyrektorka apelowała o dyżury nauczycieli podczas pauz. Ponadto postanowiono urządzić gminę szkolną, czyli samorząd uczniowski. Przygotowano się poprzez spowiedź i komunię św. do uroczystości św. Teresy od Dzieciątka Jezus, obchodzonej 3 października 1928 r. Wówczas odbyło się nabożeństwo, podczas którego uroczyste pieśni śpiewał chór szkolny, kierowany przez Edmunda Gorzejowskiego. Dyrektorka Zofia Przybyłkiewicz powołała, za radą E. Szalita, komisję, w skład której weszli: dr L. Dziama, Z. Machalska, ks. J. Tabor. Komisja miała zbadać możliwości wprowadzenia w szkole nauki jednozmianowej, od 8 rano do 3 po południu oraz sprawą tańców uczennic. Starano się wyposażyć dwie sale: do nauki higieny oraz towaroznawstwa. W tym celu kupiono aparat i 20 filmów do nauki tych przedmiotów. Uczący towaroznawstwa B. Uruski prezentował lekcje przy użyciu filmów. Prof. E. Szalit, nauczyciel higieny urządził w szkole gabinet higieny, w którym posiadał m.in. model człowieka.

Społeczność szkolna systematycznie brała udział w różnych imprezach i wycieczkach. Do szczególnie udanych należy zaliczyć przedstawienie „Kościuszko pod Racławicami”, które odbyło się 9 października na boisku Klubu Sportowego „Tarnovia”. Uczennice ponadto uczestniczyły dwukrotnie w przedstawieniach szkolnych prezentowanych w kinoteatrze „Marzenie”. Uroczyście obchodzono w tym roku jubileusz 10-lecia odzyskania niepodległości. 10 listopada poszczególne szkoły składały wieńce pod Grobem Nieznanego Żołnierza, a następnie wzięły udział we mszy św. w Bazylice Katedralnej. O godz. 16 odbył się wieczorek dla wszystkich, podczas którego były liczne deklamacje i śpiewy hymnów, prowadzone przez chór szkolny pod opieką E. Gorzejowskiego. Z kolei 18 listopada pięciu nauczycieli PŚSZŻ wybrało się na wycieczkę do Przemyśla. Głównym punktem programu było zwiedzanie Prywatnej Szkoły Zawodowej Żeńskiej. Wycieczce przewodniczył Prezes TPSZ L. Dziama[38].

Z powodu silnych mrozów dyrektorka zadecydowała o zawieszeniu zajęć pomiędzy 15 lutego a 4 marca. 10 marca młodzież uczestniczyła w wycieczce do Krakowa. Obejrzano wówczas inscenizację dramatu S. Żeromskiego „Ponad śnieg”. Podobnie, jak w latach poprzednich 18 marca odbył się uroczysty poranek ku czci Józefa Piłsudskiego, zaś w dniach 16-19 kwietnia rekolekcje, które wygłosił ks. prałat Stanisław Bulanda. Uczennice uczciły święto 3 Maja poprzez udział w nabożeństwie i okolicznościowym poranku. 5 maja odbyła się konferencja wywiadowcza dla rodziców, zaś 9 maja szkolna loteria fantowa, z której dochód, 107 zł 51 gr, przeznaczono na wycieczkę do Poznania. 12 maja w szkole obchodzono święto Matki[39]. W maju utworzono w szkole Koło Obrony Przeciwgazowej.

Już wiosną 1929 r. do szkoły dotarło zaproszenie do wzięcia udziału przez uczennice PŚSZŻ w ogólnopolskiej wystawie prac, która miała się odbywać w Poznaniu. Nauczycielki pracy zawodowej na prośbę dyrektorki Z. Przybyłkiewicz zajęły się przygotowaniem eksponatów. Miały to być dwie prace: makata sukienna oraz sukienka dla dorastającej panienki. Zgodnie z zaleceniem naczelnika powiatowego L. Misky’ego postanowiono ponadto wykonać 1 firankę tiulową złożoną z 9 części. Przygotowania do wyjazdu do Poznania trwały od wiosny, mimo że wycieczkę zaplanowano na lipiec. Planowano zwiedzić oprócz tego Gniezno i Kórnik. Ostatecznie do Poznania wyjechały 24 uczennice pod opieką E. Machalskiej, S. Pałki oraz M. Stanuli. Wycieczka trwała od 7 do 12 lipca i oprócz obejrzenia Powszechnej Wystawy Krajowej, zwiedzono miasta Poznań, Gniezno i Warszawę. Nie wiemy, czy uczennice z Tarnowa zdobyły jakieś wyróżnienie, ale sam udział był niezwykle nobilitujący dla szkoły[40].

Z. Przybyłkiewicz, odbywając hospitacje w poszczególnych klasach, miała bardzo dobre wrażenia. Nie miała zastrzeżeń do pracy nauczycieli ani do realizowania przez nich materiału zajęć praktycznych. Dla przykładu, na kursie I szyto wówczas koszulki, kurs II zajmował się serwetkami, zaś kurs wykonaniem i zdobieniem sukien. Podobne wrażenia szkoła zrobiła na wizytującej ją dnia 13 kwietnia Marii Gutkowskiej, nowo mianowanej wizytator dla żeńskich szkół zawodowych z ramienia Kuratorium OSK.

26 maja odbyło się w murach PSZŻ uroczyste otwarcie III wystawy prac uczennic, którego dokonał Burmistrz Miasta Tarnowa Julian Kryplewski wraz ze Starostą Marcossanym ks. infułatem Strywanem, płk. Dragorem i innymi znakomitymi gośćmi. Podczas uroczystości występował chór szkolny, kierowany przez E. Gorzejowskiego. Głos zabrał Prezes Towarzystwa Prywatnej Szkoły Zawodowej L. Dziama, który w swoim wystąpieniu przedstawił historię szkoły oraz jej cele. Dochód z wystawy wyniósł 125 zł 50 gr[41].

Trwały również przygotowania do przedstawienia szkolnego. Opiekujący się biblioteką L. Dziama podawał statystykę: biblioteka posiadała w końcu roku szkolnego 1928/1929 aż 176 dzieł w 198 tomach. Książki wypożyczali zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. W czerwcu uczennice uczyły się jedynie pracy zawodowej. 8 czerwca odbył się w szkole dzień sportu. Następnie przystąpiono do organizowania egzaminów końcowych oraz obowiązujących od tego roku egzaminów czeladniczych. Egzamin końcowy składał się z trzech przedmiotów i część pisemną zdawały uczennice od 5 do 7 czerwca, egzaminy ustne odbywały się w dniach 12-13 czerwca, zaś egzamin z pracy zawodowej 10 i 11 czerwca. Przewodniczącym na egzaminie ustnym był L. Dziama. Najlepsze uczennice, które otrzymały stopień bardzo dobry, zwolniono z egzaminów. W roku szkolnym 1928/1929 było to aż 6 osób. Opłata za egzamin końcowy wynosiła 2 zł od osoby. Łącznie do egzaminu przystąpiło 70 uczennic z kursów III A i III B. Po uroczystym rozdaniu świadectw 14 czerwca, uczennice przystąpiły do egzaminów czeladniczych. Obejmowały one część praktyczną, zdawaną w dniach 18-19 czerwca oraz część teoretyczną, którą uczennice zdawały 21 i 22 czerwca. Egzaminom przewodniczyła dyrektorka Z. Przybyłkiewicz. W skład komisji wchodzili ponadto nauczyciele szkoły zawodowej K. Czernoch i M. Stanula oraz przedstawiciel Izby Rzemieślniczej Michał Niedzielski[42].

Kolejny rok szkolny rozpoczęto 3 września 1929 r. od uroczystej mszy św. w kościele oo. Filipinów. Sekretarką szkolną została Maria Beczwarczyk. Wyniki wpisów na nowy rok szkolny przedstawiały się następująco: kurs I – 48 osób, wychowawstwo objęła K. Czernoch; kurs II – 41 osób, wychowawca A. Otulak; kurs III – 43 osoby, wychowawca E. Machalska. Wychowawczyniami po raz pierwszy zostały nauczycielki pracy zawodowej, mające najwięcej zajęć z uczennicami. W nowym roku szkolnym w połowie października założono w zakładzie Komitet Rodzicielski oraz harcerstwo, którego inicjatorką była nauczycielka gimnastyki, Franciszka Czernecka. Uczennice kursu II stworzyły 1 zastęp harcerski, złożony z 12 druhen. Ćwiczeniami kierowała uczennica Seminarium Nauczycielskiego im. bł. Kingi, Jagunakówna, a zbiórki odbywały się raz w tygodniu.

Podobnie, jak w poprzednich latach, uczennice 3 października obchodziły dzień Patronki zakładu św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Podczas uroczystości występował chór szkolny. 8 października zwiedzono wystawę prac Franciszka Rutkowskiego, zaś 11 października odbył się poranek ku czci K. Pułaskiego, obchodzony w 150. rocznicę śmierci bohatera. Dyrektorka przypominała o obowiązku respektowania zapisów regulaminu szkolnego, zwracając szczególną uwagę na dyżury nauczycielskie podczas pauz i na to, aby uczennice nie wychodziły przed budynek. Ponadto uwaga dyrektorki koncentrowała się na stroju: Należy sprawdzać, czy uczennice noszą przepisowe granatowe berety i czy wszystkie mają odznaki szkolne”[43]. Podczas obchodzonego uroczyście Dnia Oszczędności 31 października referat wygłosił Jan Krakowski, zaś Aniela Otulak odczytała sprawozdanie SKO. Uczennice, które miały najwięcej oszczędności otrzymały nagrody w postaci premii Miejskiej Kasy Oszczędności. 11 listopada przygotowano poranek z okazji rocznicy odzyskania niepodległości. W listopadzie odbyło się pierwsze walne posiedzenie Komitetu Rodzicielskiego, którego prezeską została  Kuligowa. Dr L. Dziama wygłosił 29 listopada referat na temat czytelnictwa wśród kobiet. 8 grudnia kurs I zorganizował przy pomocy wychowawczyni K. Czernoch mikołajki, zaś w dniach 18-19 stycznia 1930 r. szkolne jasełka. 25 stycznia odbył się opłatek i zabawa choinkowa, przygotowane przez E. Machalską i S. Pałkę. Uczennice kursu I odegrały 23 stycznia dwie komedyjki: „Złoty sen” oraz „Nieszczęsny sen”, których reżyserką była K. Czernoch. Kilka uczennic Szkoły Zawodowej zostało także oddelegowanych w ramach pomocy dla uczniów I Gimnazjum, którzy przygotowywali inscenizację dramatu Jana Kochanowskiego „Odprawa posłów greckich”[44].

Z. Przybyłkiewicz hospitowała lekcje krawieczyzny. Na kursie I obserwowała szycie haleczki dla dzieci, chusteczek ozdobnych, fartuszków i obrusków ze ściegów, koszuli kimonowych lub z rękawami; na kostiumologii wykonanie rysunku togi rzymskiej. Kurs II miał za zadanie wykonanie rozporka, bielizny, koszul, reform, bluzek, sukienek, szlafroków, zaś kurs III zajmował się głównie krojeniem i szyciem sukien.

30 stycznia odbyło się rozdanie świadectw semestralnych, 10 lutego natomiast uroczyście obchodzono 10-lecie odzyskania przez Polskę Pomorza, a 18 marca imieniny marszałka Józefa Piłsudskiego. Z kolei 6 kwietnia w sali Sokoła I odegrano wraz z uczniami I Gimnazjum „Odprawę posłów greckich”. Potrzebne do inscenizacji kostiumy wykonały uczennice PŚSZŻ. Uroczystość tę przygotowano z okazji 400-lecia urodzin Jana Kochanowskiego. 28 marca uczestniczono w pokazie filmu naukowego „Przemysłowo”. Projekcja odbyła się w kinoteatrze „Marzenie”. E. Machalska oraz M. Stanula ukończyły 8-tygodniowy kurs krawiectwa domowego. 11 maja w ramach Dnia Matki Z. Machalska wygłosiła wykład na temat znaczenia matki w domu i w społeczeństwie.

Kolejną, czwartą już wystawę prac uczennic otwarto 1 czerwca. Trwała ona cztery dni. Uroczyste jej rozpoczęcie miało miejsce przy udziale władz miasta Tarnowa. Podczas ceremonii śpiewał chór szkolny miejskich, chór szkolny, zaś okolicznościowe przemówienie wygłosił wiceprezes TPSZ dr E. Szalit w zastępstwie dra L. Dziamy[45].

W czerwcu uczennice zdawały egzaminy. Część pisemna odbyła się w dniach 16-19 czerwca, ustna – 20 i 21 czerwca. Egzaminy czeladnicze, w których uczestniczył delegat Izby Rękodzielniczej Feliks Słupski, trwały od 23 do 25 czerwca. Wzięło w nim udział 25 uczennic, w tym 3 uczennice z ubiegłego roku. 27 czerwca uroczyście zakończono rok szkolny i rozdano świadectwa. Nauczycielki pracy zawodowej podniosły swoje kwalifikacje: S. Pałka zdawała końcowe egzaminy z rysunków na ASP w Krakowie, A. Otulak ukończyła kurs w Państwowym Seminarium Nauczycielskim Rzemiosł w Warszawie. W wyniku klasyfikacji kurs I ukończyło 28 uczennic, kurs II 40, a kurs III – 40. Opiekun biblioteki L. Dziama zanotował, że placówka posiadała już 204 dzieła w 293 tomach. W 1930 roku zakupiono 27 dzieł oraz w ramach darów otrzymano 2 książki[46].

Wpisy na nowy rok szkolny odbyły się 1-2 lipca 1930 r. i nie przyniosły zadowalających rezultatów. Na kurs I, którego wychowawczynią została E. Machalska zapisało się 20 dziewcząt, na kurs II – 25, wychowawstwo powierzono K. Czernoch. Kurs III liczył 36 osób i prowadziła go A. Otulak. Spowodowało to ograniczenie wymiaru godzin oraz zmniejszenie ilości pracowników. Oprócz dyr. Z. Przybyłkiewicz w zakładzie pracowali: ks. J. Tabor, E. Machalska, K. Czernoch, A. Otulak, L. Dziama, J. Czerska, M. Machalska, F. Czernecka, E. Gorzejowski, H. Kowal, J. Krakowski, L. Hollender, S. Łopatyńska, E. Szalit, S. Pałka i Z. Machalska. Jedną salę oddano do użytku szkoły powszechnej.

Rok szkolny rozpoczęto 2 września, zaś dwa dni później odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady pedagogicznej, w którym przewodniczący Wydziału Towarzystwa Prywatnej Średniej Szkoły Zawodowej dr L. Dziama przedstawił kiepski stan budżetu placówki. Tę samą kwestię omawiano 29 września na posiedzeniu wydziału Towarzystwa Prywatnej Średniej Szkoły Zawodowej[47].

Pomimo trudności finansowych szkoła funkcjonowała bez zakłóceń. 18 października odbyła się w szkole pogadanka na temat zwycięstwa Polaków nad bolszewikami w sierpniu 1920 r., zaś tydzień później miał miejsce odczyt dra L. Dziamy z okazji 25-lecia walki o polską szkołę w Wrześni. Obchody uświetnił występ uczennic w II Gimnazjum ze sztuką „Turoń”, którą przygotowano  pod nadzorem M. Machalskiej i A. Otulak. 30 października podobny występ miał miejsce w Dąbrowie Tarnowskiej. W kolejną rocznicę odzyskania niepodległości tradycyjnie już odbył się uroczysty poranek. Uczennice wzięły udział w uroczystym pochodzie ulicami miasta Tarnowa. 20 listopada w PŚSZŻ założono hufiec „Przysposobienia do obrony kraju”. Instruktorką była Zofia Czajkowa. W ostatnie dni listopada obchodzono w całym kraju 100. rocznicę wybuchu powstania listopadowego. Z tej okazji dr L. Dziama wygłosił dla młodzieży szkolnej w budynku Sokoła I odczyt „O znaczeniu powstania listopadowego w dziejach naszych”. Szkolna lekarka, dr Anna Wasserman urządzała w szkole wykłady na temat higieny dorastających dziewcząt. 26 stycznia odbyła się konferencja klasyfikacyjna, a następnie zabawa choinkowa, przygotowana przez Komitet Rodzicielski.30 stycznia rozdano świadectwa za I semestr. W tym dniu społeczność szkolna uczestniczyła w uroczystym nabożeństwie, sprawowanym w intencji Prezydenta RP, I. Mościckiego[48].

W drugim semestrze dr A. Wasserman wygłosiła pogadankę dotyczącą ratownictwa i pomocy w nagłych wypadkach. W dniach od 9 do 12 marca uczennice wysłuchały rekolekcji, które wygłosił ks. J. Chrząszcz. Z okazji przypadających 19 marca imienin marszałka Józefa Piłsudskiego wysłano kilkadziesiąt kart pocztowych zawierających życzenia dla solenizanta. W tym dniu odbył się ponadto uroczysty poranek w sali Sokoła I. Redakcja międzyszkolnego pisma „Nasze Życie” podjęła się organizacji teatru międzyszkolnego, do którego należały dwie uczennice szkoły zawodowej – Kustówna i Piechnikówna. 26 kwietnia dr E. Szalit, wiceprezes Towarzystwa Prywatnej Średniej Szkoły Zawodowej przedstawił rodzicom trudną sytuację finansową szkoły. Na końcu roku rozwiązano umowę wydziału Towarzystwa z Gronem nauczycielskim szkoły. Kolejną wystawę prac uczennic otwarto uroczyście 31 maja. Ze względu na skromne przygotowania nie cieszyła się ona zbytnią popularnością i nie przyniosła oczekiwanych zysków, jak to miało miejsce w latach poprzednich[49].

Czerwiec upłynął pod znakiem egzaminów. Klasyfikacja końcoworoczna przedstawiała się następująco: kurs I ukończyło 18 uczennic, kurs II – 22, kurs III – 35. W dniach 15-18 czerwca odbywały się egzaminy końcowe, zaś 22-24 czerwca egzaminy czeladnicze, na których gościł delegat Izby Rękodzielniczej F. Krupski. Do egzaminów przystąpiło 36 uczennic, w tym jedna z wcześniejszego rocznika. Zakończenie roku szkolnego miało miejsce 26 czerwca. Dyrektorka Z. Przybyłkiewicz podziękowała odchodzącym ze szkoły paniom H. Kowal i S. Pałce za pracę w tutejszym zakładzie.

Kolejny rok szkolny 1931/1932 przyniósł wiele zmian. Wpisy wykazały, że nabór był bardzo słaby. Na kurs I zapisało się 10 uczennic, zaś uczęszczać zaczęło tylko 8. Wychowawcą tego kursu została A. Otulak. Kurs II liczył 21 osób, wychowawca M. Machalska. Kurs III – 17 osób, które prowadziła K. Czernoch. Grono pedagogiczne stanowili: ks. J. Tabor, F. Taubeles, K. Czernoch, J. Czerska, F. Czernecka, L. Dziama, L. Hollender, J. Krakowski, M. Machalska, Z. Machalska, A. Otulak, E. Szalit. Pracę w szkole rozpoczęli Jadwiga Wanda Chwalibińska – nauczycielka historii, Zofia Dorazińska – ucząca rysunków oraz Marek Bobeszko – prowadzący śpiew klasowy i kościelny. Poprzez spowiedź i komunię św. społeczność szkolna przygotowywała się do obchodów dnia Patronki zakładu. 3 października w dniu św. Teresy odbyły się uroczystości w szkole i w kościele. Śpiewem okolicznościowych pieśni kierował Marek Bobeszko. Dwa dni później uczennice wysłuchały odczytu i obejrzały film o obronie przeciwgruźliczej i wsparciu propagandy lotnictwa. Projekcja odbyła się w sali kinoteatru „Marzenie”. 13 października uczennice pod opieką K. Czernoch, J. Chwalibińskiej i A. Otulak uczestniczyły w wycieczce w okolice Tarnowa, 11 listopada w obchodach święta niepodległości w sali Sokoła I, zaś 23 – w odczycie Zofii Kossak-Szczuckiej na temat Śląska Opolskiego, jaki ta pisarka prezentowała w kinoteatrach „Marzenie” i „Apollo”. 15 stycznia rozesłano po klasach ankietę w sprawie pisma szkolnego „Czyn”, wydawanego głównie przez uczniów I Gimnazjum. Lekarka szkolna urządziła 19 stycznia kolejną pogadankę dotyczącą zagrożenia gruźlicą. 21 stycznia odbył się odczyt na temat użyteczności gazu świetlnego w gospodarstwach domowych[50].

W ramach pracy zawodowej uczennice szkoły krawieckiej przygotowały poduszki i poszewki przeznaczone do pokoju służbowego w I Gimnazjum oraz kostiumy dla rodzin wojskowych. Ponadto uczestniczyły w wieczorku Mickiewiczowskim, jaki odbył się w sali Sokoła I dnia 17 stycznia. Semestr I zakończyły jasełka przygotowane przez kurs II i opłatek przygotowany przez działające w szkole Koło Matek. 30 stycznia, w święto imienin prezydenta RP rozdano świadectwa za I półrocze.

Po feriach 22 lutego uczennice wysłuchały pogadanki na temat 200. rocznicy urodzin Jerzego Waszyngtona. W szkole powstały dwa nowe zastępy harcerskie, prowadzone przez druhnę Haydzicką. Działało ponadto Szkolne Koło Ligi Obrony Powietrznej, utworzone przez B. Uruskiego, którym opiekowała się A. Otulak. W ramach przybliżenia idei  organizacji w szkole odbył się odczyt pana Zygmunta Rappaporta i opiekunki koła A. Otulak. Oficjalnie utworzono Gminę Szkolną zbiorową, odpowiednik funkcjonującego współcześnie samorządu uczniowskiego. Pierwszą prezeską została uczennica Fąfarzanka. Warto dodać, że gminy szkolne w klasach założono już w październiku 1931 r. W dniach 15-18 marca odbyły się rekolekcje. 19 marca po raz kolejny uroczyście obchodzono imieniny J. Piłsudskiego. Z tej okazji przygotowano w sali Sokoła I uroczystą akademię. Od 22 marca do 4 kwietnia trwały ferie wielkanocne. Uczennice przygotowywały się do wystawienia sztuki „Mentor” A. Fredry wraz z wychowankami II Gimnazjum[51].

W dniach 19-20 kwietnia przeprowadzono merytoryczną wizytację szkoły, której dokonała wizytatorka powiatowa z ramienia Kuratorium OSK Stanisława Zbyszewska. W ramach wykonania jej zaleceń postanowiono, że od kolejnego roku szkolnego w klasie I uczennice będą się uczyć j. niemieckiego zamiast, jak dotychczas, j. francuskiego. Nauczycielką tego przedmiotu została J. W. Chwalibińska. 10 czerwca szkołę wizytował naczelnik szkół zawodowych przy KOSK Ludwik Misky. Pierwszym oficjalnym działaniem Gminy szkolnej zbiorowej było urządzenie okolicznościowego poranka w dniu rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. Tydzień później w szkole gościła instruktorka do nauki obywatelstwa Helena Witkowska. 24 maja członkowie rady pedagogicznej uczestniczyli w integracyjnej wycieczce do Pleśnej, którą zorganizował ks. J. Tabor[52].
Biorąc pod uwagę trudną sytuację materialną szkoły, padła propozycja, aby z powodu braku funduszy nie urządzać wystawy. Zgodnie z wolą uczących pracy zawodowej, a zwłaszcza A. Otulak, zdecydowano się jednak na jej organizację. Odbywała się ona w dniach 19-21 czerwca, opłata za wstęp wynosiła 10 gr, lecz mimo to udział zwiedzających z miasta był znikomy. Podobnie, jak przed rokiem, wystawa nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.

Czerwcowe egzaminy rozpoczęły się od części pisemnej, która odbywała się w dniach 8-10 czerwca, 14 – egzamin ustny, zaś kończyły je egzaminy czeladnicze odbywające się w dniach 16-18 czerwca. Po egzaminach 23 czerwca uczennice młodszych kursów zwiedzały Państwową Fabrykę Związków Azotowych w Mościcach. Następnego dnia odbyła się konferencja wywiadowcza dla rodziców. Klasyfikacja przedstawiała się następująco: kurs I ukończyło 10 osób, kurs II – 20, kurs III – 16. Opiekun biblioteki L. Dziama przedstawił stan liczbowy książek, który obejmował 372 tomy, 261 dzieł. W roku szkolnym zakupiono 10 dzieł. 25 czerwca zakończono rok szkolny, który był bardzo ciężki dla szkoły, zwłaszcza pod względem finansowym. Z powodu pustek w kasie szkolnej grono oczekiwało na wypłatę zaległych wynagrodzeń. Ucząca przez 6 lat pracy zawodowej K. Czernoch, zgłosiła rezygnację i podziękowania za współpracę[53].

W roku szkolnym 1932/33 do szkoły przybyły dwie nauczycielski: – Stanisława Balińska, ucząca rysunków oraz Maria Kotlarska – nauczyciel pracy zawodowej. Do klasy I zapisało się 18 uczennic.  Społeczność szkolna, liczyła wówczas w sumie tylko 46 uczennic.

W szkole działała gmina szkolna oraz gminy klasowe. Opiekunką  organizacji była A. Otulak. Istniał także Hufiec Szkolny Przygotowania Wojskowego Kobiet (PWK)[54]. Zgodnie z pomysłem Z. Machalskiej planowano otworzyć czytelnię. 23 października na zebraniu rodziców decydowano o powstaniu pisma „Nasza Szkoła”. Nie znamy niestety jego losów. Wybrano nowego przewodniczącego Komitetu Rodzicielskiego, którym został Zaleński. Uczennice uczęszczały na tańce do Wilczyńskiego. Odbywały się one w sali III Gimnazjum, przy ul. Nowy Świat, zaś opłata wynosiła 7 zł. 6 listopada obchodzono rocznicę Bitwy pod Łowczówkiem. Tego dnia chłopcy z tarnowskich szkół poszli pieszo do Łowczówka, zaś dziewczęta pojechały pociągiem do Pleśnej. Uczennice uczciły ponadto w dniach 10-11 listopada 1932 r. Święto Odzyskania Niepodległości. Uroczystości odbywały się w Tarnowie przy kapliczce św. Walentego oraz przy pomniku J. Bema w Parku Strzeleckim. Z okazji rocznicy śmierci Stanisława Wyspiańskiego 27 listopada dr L. Dziama wygłosił odczyt.. Dnia 28 listopada podczas poranka z okazji Dnia Oszczędności dyskutowano nad otwarciem kasy szkolnej i ponownym uruchomieniu sklepiku szkolnego[55].

Grudzień rozpoczęły uczennice od zwiedzania wystawy kilimów. Od 22 grudnia do 15 stycznia trwały ferie. W ramach zajęć praktycznych uczennice wykonały 24 sztuki bielizny i sukienek i przekazały je dla biednych dzieci w szpitalu miejskim. Klasyfikacja semestralna przedstawiała się następująco: Kurs I prowadzony przez M. Kotlarską liczył 22 uczennice, kurs II M. Machalskiej – 10 uczennic, zaś kurs III A. Otulak 17. 31 stycznia społeczność szkolna przeżywała spotkanie opłatkowe, zaś następnego dnia odbył się uroczysty poranek ku czci prezydenta I. Mościckiego. 15 lutego przygotowano wieczornicę PWK, zaś 18 marca poranek – tym razem z okazji imienin marszałka J. Piłsudskiego zorganizowany przez harcerstwo. Uczennice oglądnęły także wystawę motyli Izzakowej w kinie „Marzenie”[56].

Nie zachowały się księgi protokołów z następnych lat, czyli od 1933 r. Nie możemy dokładnie odtworzyć całości życia szkolnego. Z katalogów klasowych wynika, że po przejściu Z. Przybyłkiewicz na emeryturę szkołą kierowała przez dwa lata Maria Machalska. We wrześniu 1935 r. do szkoły przybyła polonistka Maria Gucwa, która prowadziła ją do 1946 r., z wyłączeniem lat wojny i okupacji. Omawiany okres był bardzo dobry w dziejach szkoły, co obrazuje poniższa tabela. W połowie lat 30. szkoła ponownie cieszyła się popularnością, zwiększały się coroczne wpisy, poszerzono ofertę dydaktyczną.

W 1938 r. dotychczasowa Prywatna Średnia Szkoła Zawodowa Żeńska została przekształcona w 4-letnie Żeńskie Gimnazjum Krawieckie. W placówce pracę rozpoczęły: Aniela Kokoszka-Wypiór, Apolonia Jarosz i Maria Gruszecka, uczące pracy zawodowej krawieckiej. Przez 14 lat funkcjonowania szkoły ukończyło ją 353 uczennice. Dalszy rozwój placówki przerwał wybuch II wojny światowej. Budynek szkolny zajęło wojsko niemieckie, zaś szkoła została przeniesiona do piwnic Szkoły Powszechnej im. Kopernika i funkcjonowała jako koedukacyjna placówka pod nazwą Szkoła Rzemieślnicza dla Krawców i Krawczyń i 3-letnia Publiczna Szkoła Rzemieślnicza dla Krawców i Krawczyń w Tarnowie.

Tabela 3. Stan liczbowy uczennic oraz nauczycieli PŚSZŻ w latach 1925-1939
Rok pracy
Rok
szkolny
Ilość uczennic w klasach
Liczba

uczennic
pracowników

I
II
III

1.
1925/26
75
-
-
75
10

2.
1926/27
97
61
-
158
16

3.
1927/28
77
94
55
226
22

4.
1928/29
53
60
85
198
20

5.
1929/30
33
41
42
116
20

6.
1930/31
19
25
35
79
18

7.
1931/32
10
22
18
50
16

8.
1932/33
21
10
17
48
16

9.
1933/34
21
17
8
46
brak danych

10.
1934/35
34
22
13
69
brak danych

11.
1935/36
46
22
11
79
brak danych

12.
1936/37
57
29
15
101
brak danych

13.
1937/38
46
34
25
105
brak danych

14.
1938/39
135
70
29
234
brak danych

Ogółem
Absolwentki               353
1584
ok. 41

Źródło: S. Kmieć, J. Matuła, Szkolnictwo zawodowe z uzupełnieniami autora[57]

Mieczysław Czosnyka

Bibliografia

Dokumenty:
1.Księga protokołów Prywatnej Średniej Szkoły Zawodowej Żeńskiej przy Szkole im. Konopnickiej w Tarnowie od 15/XI 1925–1933, rkps, AP Tarnów.
2. Protokoły konferencyjne Szkoły im. Marji Konopnickiej od r. 1920/21 do czerwca r. 1927, Archiwum Państwowe w Tarnowie, sygn. Sz.P. Konop. 53.

Opracowania:
1. Czosnyka M., Historia pamięcią pisana, Tarnów 2006.
2. Czosnyka M., Można dosięgnąć gwiazd – Jan Szczepanik, [w:] Patron szkoły – promieniowanie wartości, red. D. Ciszek i in., Tarnów 2009.
3. Kmieć S., Matura J., Szkolnictwo zawodowe [w:] Tarnów. Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. II, Tarnów 1983.
4. Kuling J., Zespół Szkół Odzieżowych w Tarnowie jako środowisko wychowawcze w latach 1925-1996, Kraków – Tarnów 1996.
5. Pisz A., 600 lecie Tarnowa, Tarnów 1930.
6. Prochot J., Węglarz H., Szkoły zawodowe [w:] Tarnów. Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. III, Tarnów 1987.
7. Pruska-Michalska Z., Monografia szkoły, Tarnów 1983.
8. Wróbel S., 70-lecie Zespołu Szkół Odzieżowych w Tarnowie (1925-1995), Tarnów 1995.
                                      
[1] A. Pisz, 600 lecie Tarnowa, Tarnów 1930, s. 133.
[2] S. Kmieć, J. Matura, Szkolnictwo zawodowe [w:] Tarnów. Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. II, Tarnów 1983, s. 360-376; J. Prochot, H. Węglarz, Szkoły zawodowe [w:] Tarnów. Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. III, Tarnów 1987, s. 443-444.
[3] Z. Pruska-Michalska, Monografia szkoły, Tarnów 1983, (mps, w zbiorach autora).
[4] S. Wróbel, 70-lecie Zespołu Szkół Odzieżowych w Tarnowie (1925-1995), Tarnów 1995.
[5] J. Kuling, Zespół Szkół Odzieżowych w Tarnowie jako środowisko wychowawcze w latach 1925-1996, Kraków – Tarnów 1996, s. 24-29, (mps, w zbiorach autora).
[6] M. Czosnyka, Historia pamięcią pisana, Tarnów 2006.
[7] Tenże, Można dosięgnąć gwiazd – Jan Szczepanik, [w:] Patron szkoły – promieniowanie wartości, red. D. Ciszek i in., Tarnów 2009, s. 107-117.
[8] Protokoły konferencyjne Szkoły im. Marji Konopnickiej od r. 1920/21 do czerwca r. 1927, Archiwum Państwowe w Tarnowie, sygn. Sz.P. Konop. 53, Protokół z dnia 27 lutego 1925 r., s. 203.
[9] Tamże, s. 203. W protokole czytamy, że L. Rozsay zaznajomiła grono pedagogiczne z Rozporządzeniem Kuratorium OSK z dn. 4 lutego 1925 r. w sprawie zwinięcia kl. VIII i IX z dniem 28 lutego br. o ile zarząd miasta Tarnowa nie zmieni swej uchwały odnośnie do kosztów utrzymania tych klas. P. Dyrektorka wyjaśnia, że RSK na polecenie Kuratorjum odniosła się do Zarz. Miasta Tarnowa z prośbą, by Zarząd Miasta nie dopuścił do zwinięcia kl. VIII i IX przez powzięcie śpiesznie uchwały umożliwił uczennicom tych klas ukończenie roku szkolnego. Dyrekcja szkoły w porozumieniu z delegatami Komitetu rodzicielskiego czyni też usilne starania w tym kierunku, by nie dopuścić do zwinięcia tych klas pod koniec roku szkolnego.
[10] Tamże, s. 207. Protokół z dnia 28 marca 1925 r.
[11] Tamże.
[12] Tamże, s. 210, 221. Na temat otwarcia tych kursów dyskutowano na posiedzeniach rady pedagogicznej w dniach 29 kwietnia 1925 r. oraz 26 czerwca 1925 r.
[13] Księga protokołów Prywatnej Szkoły Zawodowej Żeńskiej przy Szkole im. Konopnickiej w Tarnowie od 15/XI 1925–1933, rkps, AP Tarnów, s. 1. [dalej: Księga protokołów] W protokole Szkoły Powszechnej im. M. Konopnickiej z 28 listopada 1925 r. czytamy: Dnia 15 b.m. otwarto prywatnie przy szkole im. M. Konopnickiej Szkołę zawodową żeńską a mianowicie Kurs I. Nauka odbywa się popołudniu od godziny 2-giej, Protokoły konferencyjne Szkoły im. Marji Konopnickiej od r. 1920/21 do czerwca r. 1927, s. 236.
[14] Księga protokołów, Protokół z dnia 30 stycznia 1926, s. 3.
[15] Tamże, s. 3.
[16] Opracowano na podstawie protokołów rady pedagogicznej PSZŻ.
[17] Tamże, Protokół z 8 marca 1925 r., s. 4.
[18] Tamże, s. 5. W protokole z dnia 26 czerwca 1926 r. czytamy: Okólnik z Ministerstwa z 19 maja 1926 r. L. III. Tz 6821/26 zezwala na założenie i prowadzenie szkoły zawodowej żeńskiej w Tarnowie.
[19] Opracowano na podstawie protokołów rady pedagogicznej PSZŻ.
[20] Księga protokołów, s. 9-10.
[21] Księga protokołów, Protokół z 28 marca 1927 r., s. 20-21.
[22] Tamże, s. 10.
[23] Księga protokołów, Protokół z 26 listopada 1926 r., s. 14-15.
[24] Tamże, s. 15.
[25] Księga protokołów, Protokół z dnia 25 czerwca 1927, s. 32.
[26] Księga protokołów, Protokół z 25 czerwca 1927, s. 31-32.
[27] Księga protokołów, Protokół z dnia 28 marca 1927 r., s. 25.
[28] Tamże.
[29] Opracowano na podstawie protokołów rady pedagogicznej PSZŻ.
[30] Księga protokołów, Protokół z dnia 25 listopada 1927 r., s. 42.
[31] Księga protokołów, Protokół z dnia 19 maja 1928 r., s. 50.
[32] Należy dodać, że od 18 kwietnia 1926 r. swój kilkugodzinny program z Warszawy nadawało Polskie Radio.
[33] Księga protokołów, Protokół z 11 maja 1928 r., s. 45; Protokół z 12 czerwca 1928 r., s. 47-48.
[34] Księga protokołów, Protokół z dnia 19 maja 1928 r., s. 50-51.
[35] Księga protokołów, Protokół z dnia 27 czerwca 1928, s. 53-54.
[36] Księga protokołów, Protokół z dnia 21 września 1928 r., s. 55.
[37] Księga protokołów, Protokół z dnia 21 listopada 1928 r., s. 61.
[38] Tamże, s. 64.
[39] Święto to zostało ustanowione w 1905 r. W Polsce po raz pierwszy obchodzono je w Krakowie w 1912, przypadało wówczas na drugą niedzielę maja. 
[40] Księga protokołów, Protokół z dnia 7 marca 1929 r., s. 66.
[41] Księga protokołów, Protokół z dnia 27 czerwca 1929 r., s. 80.
[42] Tamże.
[43] Księga protokołów, Protokół z dnia 9 października 1929 r., s. 87.
[44] Księga protokołów, Protokół z dnia 10 stycznia 1930 r., s. 92; Protokół z dnia 8 kwietnia 1930 r., s. 95.
[45] Księga protokołów, Protokół z dnia 27 czerwca 1930 r., s. 101-102.
[46] Tamże, s. 105.
[47] Księga protokołów, Protokół z dnia 8 października 1930 r., s. 107.
[48] Księga protokołów, Protokół z dnia 26 marca 1931 r., s. 114.
[49] Księga protokołów, Protokół z dnia 26 czerwca 1931 r., s. 119.
[50] Księga protokołów, Protokół z dnia 12 października 1931 r., s. 124.
[51] Księga protokołów, Protokół z dnia 23 listopada 1931 r., s. 126; Protokół z dnia 26 stycznia 1932 r., s. 130.
[52] Księga protokołów, Protokół z dnia 18 kwietnia 1932 r., s. 132; Protokół z dnia 4 czerwca 1932 r., s. 140.
[53] Księga protokołów, Protokół z dnia 24 czerwca 1932 r., s. 138-139.
[54] PWK powstały w 1928 r. i od MWRiOP otrzymały możliwość prowadzenia hufców w szkołach żeńskich i koedukacyjnych. W 1931 r. resort oświaty zatwierdził program ich działania w szkołach. Z roku na rok Organizacja Przysposobienia Wojskowego Kobiet systematycznie się rozrastała. W 1938 roku, gdy już było wiadome, że wojna niedługo się rozpocznie, Sejm uchwalił „Ustawę o powszechnym obowiązku wojskowym”. Na jej mocy, przy Państwowym Urzędzie Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego (PUWFiPW) utworzono Referat Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Na mocy tej samej ustawy, 9 kwietnia 1938 r., kobiety dostały pozwolenie na pomocniczą służbę w wojsku, por. P. Rozwadowski, Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego 1927-1939, Warszawa 2000, s. 142.
[55] Księga protokołów, Protokół z dnia 17 października 1932 r., s. 153.
[56] Księga protokołów, Protokół z dnia 24 marca 1933 r., s. 168-169.
[57] S. Kmieć, J. Matuła, Szkolnictwo zawodowe, [w:] Tarnów. Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. II, Tarnów 1983, s. 631; por. też Z. Pruska-Michalska, Monografia szkoły, s. 3.