Goście zamku tarnowskiego

Z chwilą wejścia w posiadanie Tarnowa Małego i Tarnowa Wielkiego, Spicymir Leliwita zaczął oglądać się bacznie za miejscem budowy swojej rodowej siedziby. Najpierw zabiegał u króla Władysława Łokietka o lokację tych osad jako wsi na prawie niemieckim, co się stało 27 listopada 1328 r., a następnie o lokację Tarnowa Wielkiego już jako miasta na prawie magdeburskim 7 marca 1330 r. Wiele w tym względzie pomogły mu pełnione najwyższe funkcje w państwie polskim: wojewody krakowskiego (1320), a później kasztelana krakowskiego (1331). Utworzenie ośrodka miejskiego na tym właśnie terenie nie było dziełem przypadku, lecz wynikało z mądrej i dalekowzrocznej polityki.

W ciągu czterech lat ten bardzo przedsiębiorczy i energiczny możnowładca stworzył mocne podstawy prawne, gospodarcze i osadnicze, niezbędne dla rozwoju ośrodka miejskiego. Zasadniczą osnową dla tworzenia wielkiego majątku była decyzja Spicymira o budowie zamku na Górze św. Marcina w Tarnowie Małym. Potężny i warowny zamek razem z kaplicą Najświętszej Marii Panny i z ołtarzem św. Krzyża fundacji Rafała syna Spicymira Leliwity, był budowany w latach 1328 – 1331. Wspomniana kaplica posiadała prawa parafialne. K. Moskal wysuwa hipotezę, że była to zapewne najstarsza znana w Polsce kaplica zamkowa w rezydencji świeckiego możnowładcy[1]. Interesujący jego opis przytacza J. Leniek wykorzystujący rękopis z archiwum gumniskiego księcia Eustachego Sanguszki. Jego treścią był podział dóbr Ostrogskich i tarnowskich w roku 1605 miedzy Januszem i Aleksandrem, synami księcia Konstantego Ostrogskiego i Zofii Tarnowskiej na mocy Trybunału lubelskiego. Choć z kolei dokument z końca I połowy XVII wieku mówi, że zamek ulega procesowi zniszczenia, bo „...stróż tam mieszka... ... i dogląda walących się ruin...”, to i tak jest jeszcze w niezłym stanie zabudowy.

Na podstawie tych dwóch informacji, najbliższych zasadniczo istniejącemu jeszcze zamkowi, wydaje się, że można w miarę wiernie odtworzyć jego zabudowę. Warowny zamek na Górze św. Marcina składał się z dwóch części. Był to pierwotny zamek wysoki i później dobudowany zamek niższy.  Obok tego dzielił się na „przygródek, gmachy nowe, gmachy stare, bramne, baszty, zwierzyniec, winnicę, starą i nową chmielarnię, słodownię browar, lodownię, cegielnię i piece wapienne”. Wewnątrz budynku zamkowego obok wspomnianej kaplicy mieściły się: „wielka sala, łaźnia, piekarnia, 3 kuchnie, 2 stajnie, 9 izb, z tych 5 w zamku wysokim, 12 komnat w zamku wysokim, 15 sklepów, z tych 11 w zamku wysokim, 2 komory i 5 izdebek, z tych 3 w zamku wysokim, razem izb przeznaczonych na mieszkanie było 44”. W starszym wysokim zamku były bardzo okazale pokoje służące zarówno jego dziedzicom jak i wszystkim znajdującym się tam dworzanom. Nosiły też odrębne nazwy jak np.: „izba fladrowa, izba stołowa, brabancka, grodecka, złocista, komnata, która wyposażona była w piękne rzeźby i posągi”. W niższym zamku znajdowały się izby przeznaczone do celów gospodarczych. Brama wjazdowa wiodła do zamku wyższego od wschodu a do niższego mniejszą brama od zachodu. Za dziedzictwa Leliwitów wrzało w nim życie w całej pełni. Za Ostrogskich i ich następców i sukcesorów życie w nim zwolna ustawało, aż w końcu zamarło, bowiem rzadko w nim przebywali. Kiedy w 1742 r. Hrabstwo Tarnowskie przejął Paweł Karol Sanguszko, zamek był już tak zrujnowany, że nie mógł służyć za mieszkanie ani nowym panom ani ich dworowi. Zamek zaczęto rozbierać i wykorzystywać z niego materiał budowlany na inne budowle. Przykładowo w 1747 r. książę Janusz Aleksander pozwolił Zakonowi Bernardynek wykorzystać z niego materiał budowlany na budowę ich kościoła, dzisiejszej świątyni Ojców Bernardynów[2].

Nie wiadomo czy król Władysław Łokietek odwiedzał Spicymira, jednego z najwyższych dostojników państwowych i wiernego sługę, na zamku tarnowskim. Po śmierci Spicymira zamek przejął we władanie jego syn Rafał. Nie piastował on jak jego ojciec wysokich godności królewskich, ale cieszył się względami króla Kazimierza Wielkiego, czego dowodem był dwukrotny pobyt króla na zamku tarnowskim w listopadzie 1361 r. i w czerwcu 1364 r.[3]

Do interesujących należy legenda pochodząca rodem z Zalasowej, nie poddająca się jednak weryfikacji naukowej. Przekaz ten podaje jakoby gdzieś w końcu XIV wieku przez Zalasową przejeżdżała królowa Jadwiga. Miała ona niby jechać drogą od królewskiego miasta Ryglic przez obecne przysiółki Polesie Wschodnie i Zachodnie, a później przez przysiółek Piekło i Las Trzemeski do Łękawicy i stąd dalej w stronę zamku na Górze św. Marcina i do Tarnowa. Jeśli dać się ponieść fantazji to faktycznie mogłaby być też gościem zamku tarnowskiego. Przekaz ten mógł powstać jako oddźwięk na przejazdy Władysława Jagiełły przez Zalasową na Litwę. Przez wieś tą wiódł bowiem ważny szlak handlowy z Nowego Sącza do Lublina. Wraz z ożywieniem stosunków polsko-litewskich wyraźnie wzrosło znaczenie tej drogi. Sam król Władysław Jagiełło przejeżdżał nią w latach 1393, 1394 i 1399[4].

Przez Tarnów z Krakowa i dalej na wschód wiódł szlak, zwany od XIV wieku „drogą ruską”. Traktem tym podążał często na Ruś przez Tarnów król Władyslaw Jagiełło, co potwierdzają dokumenty np., w latach 1392 i 1424.  Bywał zapewne też gościem na zamku tarnowskim, Jana kasztelana krakowskiego będącego synem Rafała Leliwity i jego syna Jana wojewody krakowskiego[5].

Władysław Jagiełło gościł zapewne u tego drugiego po zakończonych polowaniach, w bogatych w różne gatunki dzikich zwierząt lasach wierzchosławickich, nie wchodzących jeszcze wówczas w skład dominium tarnowskiego. Bawił tam bowiem na jednym z polowań, np., w 1413 r.[6]

Na wzrost prestiżu Tarnowa w XVI wieku wpływały też wizyty na zamku i w mieście, ważnych osobistości z kraju i zagranicy. 4 kwietnia 1528 r. przybył do Tarnowa w towarzystwie hetmana Jana Tarnowskiego Jan Zapolya, kandydat do tronu węgierskiego. W wyniku podwójnej elekcji i przegranej bitwy z Ferdynandem Habsburgiem pod Tokajem, Zapolya szukał bezpiecznego schronienia – najpierw w Siedmiogrodzie, a następnie w Polsce. Za namową hetmana w Tarnowie właśnie miała się odbyć narada najważniejszych dygnitarzy koronnych w sprawie króla Jana. Ze względów politycznych, w obawie przed Habsburgami, a może i prywatnych, nikt jednak z zaproszonych dostojników państwowych nie pojawił się. Nadeszła natomiast zgoda króla Zygmunta Starego na pobyt Zapolyi w Polsce. Węgrzy wierni królowi Janowi odczytali tę sytuacje nieco przesadnie, zarzucając Polakom jakoby został on przez nich „tak dalece opuszczony i wzgardzony, że nikt z dostojników koronnych nie pomyślał, by choć groszem wesprzeć jego niedostatek, z wyjątkiem pana Tarnowskiego, odnoszącego się do niego z wielką ludzkością i szczodrobliwością”[7]. Prawdą jest jednak, że z największą pomocą pośpieszył wygnańcowi hetman. Jan Tarnowski przyjął Jana Zapolyę gościnnie i oddał mu na cały czas pobytu zamek na Górze św. Marcina, a na utrzymanie jego dworu przeznaczył wszystkie dochody z miasta Tarnowa.

Ze względu na neutralność Polski w konflikcie węgierskim nie wolno było Tarnowskiemu, wybitnemu dostojnikowi państwowemu, przebywać w jednej siedzibie z królem wygnańcem, który uzyskał status emigranta politycznego. Przeniósł się zatem hetman do Sandomierza, prawie tak samo odległego od Tarnowa jak i od dóbr ruskich. Będąc starostą sandomierskim dysponował mieszkaniem w zamku królewskim, mogąc przez najbliższe miesiące czuwać nad sprawą Zapolyi i nad bezpieczeństwem ziem ruskich.

Tarnów zatem na ponad pół roku stał się siedzibą węgierskiego króla i centrum działań zmierzających do przywrócenia mu tronu. W stolicy dóbr tarnowskich to właśnie zbiegały się nici akcji dyplomatycznej i wojskowej. W Tarnowie uruchomiono mennicę, w której prywatne srebra króla Jana przebijano na polską monetę, a było tych sreber zapewne wiele, gdyż w bitwie pod Koszycami Zapolya nie utracił ani jednego swojego wozu. Pozyskane w ten sposób pieniądze mogły jednak zaspokoić tylko niewielką część potrzeb. Musiano zatem brać posiłki od polskich przyjaciół i z Węgier, gdzie stronnicy Zapolyi nabrali otuchy i pewności pod wpływem antyhabsburskich nastrojów ludności. Przez Tarnów przejechało wielu emisariuszy węgierskich, przybywali tu również posłowie monarchów przychylnych Zapolyi.

Poparcia udzielała mu królowa Bona, ale robiła to skrycie aby nie zdradzić swej roli przed agentami Habsburgów. Pomimo zachowywania dużej ostrożności i tajemnicy, starała się jednak czuwać nad wszystkim co działo się w Tarnowie. Jej zausznik, starosta kurzelowski Wawrzyniec Myszkowski, należał do stałych przyjaciół króla – wygnańca. Wielokroć w tej sprawie zajeżdżał do Tarnowa i Piotr Kmita, marszałek koronny i mąż zaufania królowej. Bywał tu też i Hieronim Łaski, którego kunszt dyplomatyczny, zuchwałość i szczęście umożliwiły Zapolyi powrót na Węgry. Przed opuszczeniem Tarnowa w jednym z ostatnich dni września 1528 r., w zacisznej komnacie zamku na Górze św. Marcina, sekretarz Jana Zapolyi pisał po łacinie wyrazy wdzięczności pod adresem Tarnowskiego następującymi słowy: „Wyznajemy i wyznawać będziemy zawsze, póki żyć będziemy, że Wasza Wielmożność tak wiele i wielkich czynów dla nas dokonała, że więcej i większych nawet spodziewać się od Waszej Wielmożności nie mogliśmy. Teraz jeszcze ogromnie nas sobie zobowiązała wysyłając swoich przyjaciół dla uczczenia nas aż do granic węgierskich. Wreszcie widzimy, że jest nam tak oddana pod każdym względem, że nikt nie jest nam bliższy od Waszej Wielmożności, za które to przysługi nawet nie możemy dostatecznie się odwdzięczyć”[8]. Jan Zapolya, wdzięczny też za serdeczną gościnność, jakiej doznał nie tylko ze strony hetmana ale i mieszczan tarnowskich, miał ufundować w kościele kolegiackim piękny ołtarz niezachowany jednak do czasów współczesnych. Mieszczanom nadał też przywilej handlowy zwalniający ich z opłaty cła na komorach węgierskich i przynoszący miastu rocznie 500 złotych węgierskich dochodu. Hetmana zaś obdarował buławą i złotą tarczą, oszacowana przez współczesnych na 40 000 czerwonych złotych węgierskich. Po tym Król Jan opuścił Tarnów 2 października 1528 r., udając się na Węgry[9].

Zarówno sprawa Jana Zapolyi jak i „wojny kokoszej”, przysporzyły dopiero hetmanowi nieco sympatii królowej Bony. W lipcu 1537 r. zorganizowano pospolite ruszenie przeciwko Mołdawii. Pojechał zatem król Zygmunt Stary na tę „wojnę kokoszą”, bo tylko on mógł dowodzić tym pospolitym ruszeniem. Do Tarnowa towarzyszyła mu żona i Tarnowski dostąpił po raz pierwszy zaszczytu goszczenia królowej Bony w swoim gnieździe rodzinnym 10 lipca 1537 r. W dalszej podróży gościł też króla w swoich Ropczycach i Gorliczynie. Przedstawione fakty były wymownym dowodem na to jak dalece zmieniła się pozycja Tarnowskiego, wówczas pierwszej w państwie osoby świeckiej, w oczach monarchy i jego żony. Ale nie tylko z tego tytułu Leliwita był w łaskach u króla. Zygmunt Stary potrzebował wówczas wsparcia ze strony silnej indywidualności a taką był Tarnowski[10].

24 grudnia 1547 r. cesarz Karol V nadał formalnie i na piśmie (na dyplomie pergaminowym) Janowi Tarnowskiemu tytuł hrabiego, bowiem od 1522 r. kancelaria koronna dość skrupulatnie tytułowała Leliwitę hrabią. Ten dyplom z nadaniem dziedzicznego tytułu cesarskiego przywiózł Tarnowskiemu z Wiednia Mikołaj Radziwiłł Czarny. Sam zaś hetman unikał używania tego tytułu, „hrabiego na Tarnowie i zamku tarnowskim”, podpisując się jedynie „comes in Tarnow”. Pomimo tego, od tej pory dobra ziemskie skupione wokół zamku i miasta Tarnowa zaczęto powszechnie nazywać w źródłach Hrabstwem Tarnowskim[11].

Jan Tarnowski przebywając często na dworze królewskim, spotkał się z oddziaływaniem na niego włoskiego i polskiego renesansu. To wpływało inspirująco na hetmana, który starał się te wpływy przenieść na grunt tarnowski. Oprócz zainteresowania sztuką, ulegał też zamiłowaniom naukowym i literackim, obejmującym literaturę antyczną i współczesne piśmiennictwo humanistyczne. Na zamku tarnowskim doprowadził zatem do powstania dużej biblioteki, a w sali zwanej „muzeion” gromadził dzieła sztuki. Z lubością otaczał się architektami, malarzami i pisarzami, rywalizując pod tym względem o prymat z dworem marszałka Piotra Kmity w Wiśniczu. Opiekował się też zasłużonymi żołnierzami i weteranami, nie zaniedbując starych towarzyszy broni i goszcząc ich na zamku tarnowskim. Tu zatem gościli niemal wszyscy liczący się przedstawiciele polskiego renesansu. Dwór hetmański przez swą atrakcyjność ściągnął do siebie tak ważne indywidualności jak: Marcina Bielskiego, poetę i prozaika autora dzieła „Kronika świata”; Łukasza Górnickiego autora „Dworzanina polskiego” – przysposobionego dla czytelnika polskiego na podstawie „Il Principe” N. Machavilego; Jana Herburta, prawnika, historyka i sekretarza Zygmunta Augusta; Klemensa Janickiego, syna chłopskiego i przedstawiciela refleksyjno-melancholijnej liryki osobistej; Marcina Kromera, rodem z pobliskiego Biecza, pisarza i dyplomatę, autora pracy „Polonia”; Andrzeja Frycza Modrzewskiego, autora dzieła „O poprawie Rzeczypospolitej”, który prześladowany przez władze kościelne znalazł w końcu schronienie u J. Tarnowskiego w Wiewiórce koło Pilzna, gdzie w dowód wdzięczności dedykował hetmanowi księgę „De Ecclesia” („O Kościele”) w 1556 r.; Andrzeja Petrycego Nideckiego, humanistę, filologa i głośnego polemistę; Jakuba Przyłuskiego, poetę, prawnika, pisarza ziemskiego krakowskiego i autora projektu poselskiego; Piotra Ruiz de Moroz zwanego Royzjuszem, doktora Hiszpana z fraszki Jana Kochanowskiego, poetę, doktora obojga praw, eks-profesora Akademii Krakowskiej i doradcę prawnego króla Zygmunta Augusta; a także ojca piśmiennictwa polskiego – Mikołaja Reja i Krzysztofa Warszewickiego. Autor elegii „O śmierci Jana Tarnowskiego”, Jan Kochanowski, zawitał na zamek tarnowski trzykrotnie. Do częstych gości dworu hetmańskiego należał Stanisław Orzechowski, pisarz polityczny i polemista religijny, autor biografii hetmana Żywot i śmierć Jana Tarnowskiego. Nadwornym lekarzem hetmana wielkiego koronnego był przez dłuższy czas Marcin z Urzędowa. Pod koniec życia hetmana zastąpił go inny lekarz nadworny Leliwity, goszczący wcześniej również na zamku, Stanisław Rożanka, będący obecny w chwili śmierci przy Tarnowskim. Był on synem karczmarza z krakowskiego Kleparza, doktoryzowany w Padwie, w przyszłości rajca i burmistrz krakowski[12].

Na dworze kasztelańskim przebywało również wielu synów polskiego ziemiaństwa, którzy razem z dziećmi hetmana zdobywali wykształcenie w oparciu o zasady renesansowej pedagogiki. W okresie tym, dwór hetmański na zamku tarnowskim skupiał około 150 osób. Była zatem szkołą wielkiej polityki oraz szkołą wychowania obywatelskiego, jak również ogniskiem ogłady i poloru towarzyskiego, gdzie krzewił się humanistyczny styl życia. W okresie swej młodości pełnili tutaj służbę dworską m. in., późniejsi prymasi Jan Porębski, Jan Tarło, Jakub Uchański – interrex w czasie pierwszej wolnej elekcji, Piotr Zborowski, Samuel Maciejowski – biskup krakowski, Jan Ocieski – późniejszy kanclerz oraz Spytek Jordan, Jan Mielecki, Mikołaj Sieniawski, Mikołaj Tarło i wielu innych[13]. Dzięki temu dwór hetmański wysunął się na czoło najświetniejszych ośrodków renesansowych w Małopolsce i w kraju.

Zdarzało się również, że przybywali pod zamek i nieproszeni goście, a co gorsze, zbrojnie go zajmowali. Sytuacja takowa zaistniał w po roku 1567, po śmierci ostatniego męskiego potomka Leliwitów Tarnowskich, Jana Krzysztofa. Wdowa po nim Zofia, która już w okresie zamążpójścia otrzymała od jego ojca, hetmana Jana Tarnowskiego trzecią część Jarosławia i Przeworsk z okolicznymi wsiami, a po śmierci męża dodatkowo jeszcze w dożywocie wieś Wiewiórkę, nie zgłaszała żadnych pretensji do spadku. Do udziału w spadku a głównie do części Hrabstwa Tarnowskiego wraz z miastem i zamkiem, wnosili pretensje przedstawiciele innej linii Tarnowskich, wojewoda sandomierski Stanisław Spytek i jego syn kasztelan czchowski Stanisław. Zofia Tarnowska wraz z mężem księciem Konstantym Wasylem Ostrogskim przejmując po bracie Janie Krzysztofie wspomniany majątek, chcąc pozyskać też mieszczan tarnowskich, odnowiła i wydała kilka przywilejów dla miasta. Obaj wspomniani już przedstawiciele rzochowskiej linii Tarnowskich próbowali natomiast usilnie wykupić Hrabstwo Tarnowskie od K. Ostrogskiego. Kiedy ich zabiegi nie przyniosły spodziewanego skutku, postanowili wejść na drogę sądową. Chociaż ich pretensje nie miały żadnych podstaw prawnych, to jednak zostały wprowadzone na wokandę sądu ziemskiego pilzneńskiego i uzyskały poparcie miejscowej szlachty. Ta zaś niechętna Konstantemu Ostrogskiemu, który już na pogrzeb szwagra Jana Krzystzofa, przybył w asyście dużych i dobrze uzbrojonych oddziałów, składających się w większości z Tatarów i Kozaków, uznała to gwałt i rodzaj zajazdu pogrzebowego[14]. Był też obcym narodowościowo i wyznaniowo na tym terenie. Pomimo przejścia jego czwórki dzieci na katolicyzm, pozostał Rusinem wyznającym prawosławie (schizmatykiem) i podważającym unię brzeską. To też nie przysparzało mu zwolenników.

Konflikt z Tarnowskimi stale narastał, choć starał się go łagodzić spokojnego usposobienia wojewoda sandomierski, który studził zapędy swego syna.  Lecz po jego śmierci w 1568 r., jego syn i spadkobierca Stanisław, kasztelan czchowski, w interesie własnym oraz za na mową i poparciem Olbrachta Łaskiego i  Zborowskich, zmierzał do odebrania Hrabstwa Tarnowskiego przy użyciu siły zbrojnej. Powodem nienawiści Zborowskich, Andrzeja i Marcina, w stosunku do Konstantego Ostrogskiego, były nieudane konkury tego drugiego do córki brata K. Ostrogskiego, a tym samym i brak możliwości powiększenia własnego majątku. Olbracht Łaski po zawarciu małżeństwa ze znacznie starszą od niego Beatą Ostrogską, podstępnie ją uwięził, a następnie zagarnął jej majątek. Podjęta z powodzeniem interwencja przez Konstantego Ostrogskiego na gorącą prośbę wdowy po jego bracie, doprowadziła go zatem do konfliktu z Olbrachtem Łaskim. Zofia Ostrogska przewidując zbrojny najazd na Tarnowszczyznę, uprosiła męża Konstantego Ostrogskiego, aby ten pospiesznie wywiózł z siedziby rodowej Leliwitów, czyli zamku tarnowskiego wszystkie cenniejsze rzeczy i przedmioty. Cały bowiem rok 1569 upłynął obu stronom na wzajemnym odgrażaniu się, przestrogach królewskich i przygotowaniach do zbrojnego starcia[15].

Wieczorem 17 kwietnia 1570 r. pod zamkiem stanął dowodzący blisko tysiącem ludzi Andrzej Zborowski. W samym zaś zamku zamknęła się nieliczna, licząca około 200 obrońców załoga. Po kilkunastu godzinach oblężenia zamek zdobyto po ostrzale armatnim o świtaniu 18 kwietnia 1570 r. Potwierdził to potem w manifeście do akt grodzkich pilzneńskich książę Konstanty Ostrogski. Warto tu zacytować za F. Herzigiem fragment tej protestacji: „Wyżej poszczególnieni ziemianie z sługami i innymi wielu pomocnikami swymi, zebrawszy wojsko niemałe tak jezdnych i pieszych, jakoby przeciwko nieprzyjacielowi postronnemu, zbrojno z działy, hakownicami, rusznicami... ...nie dawszy żadnej opowiedzi, jako cnotliwym przystoi, nieprzyjacielskim obyczajem pod zamek tarnowski w nocy przyszedłszy, oblegali, pierwej domy i budowanie wszystko, które przed zamkiem było popalili, wojsko swe na kilka hufców rozszykowawszy, szańce poczyniwszy, z wielką mocą i strzelbą gęstą, z okrzykiem, z trąbami, z bębny szturmy czyniąc i strzelając”. W czasie toczonych walk zginęło przeszło 100 osób. Starostę zamku tarnowskiego, Jana Kozaneckiego wzięto do niewoli. Zdobywcy obrabowali wówczas bibliotekę, archiwum, kancelarię, zbrojownię, piwnice i spichlerze. Andrzej Zborowski obsadził zamek częścią swojej załogi, a resztę zbrojnych wysłał do Nowodworza i Tarnowca. Stanisław Tarnowski zaś usiłował zalegalizować swą zdobycz przez wniesienie w tej sprawie „intromisji” do akt grodzkich krakowskich. Nie zdobyto natomiast Tarnowa, który stawił zdecydowany opór. Część majątku stała się jednak areną burzliwych wydarzeń. Wojska najeźdźców niszczyły wsie sąsiadujące z zamkiem, Gumniska, Tarnowiec i Zawadę. Wówczas nadciągnął ze swoimi siłami Konstanty Ostrogski. Zatrzymał się u jednego z mieszczan tarnowskich i sposobił się do zdecydowanego uderzenia. Bezpośredniemu starciu skłóconych stron zapobiegło jednak pośrednictwo dworzanina królewskiego, Wojciecha Sempelborskiego, które doprowadziło do 10 dniowego rozejmu między obu zwaśnionymi stronami. Pomimo tego rozejmu, obie strony wyrządzały sobie nawzajem szkody, większe jednak od strony żołnierzy księcia. 25 kwietnia 1570 r. król Zygmunt August przybył na sejm do Warszawy i wydał pozwy przed sąd królewski w sprawie tarnowskiej. Następnie zamek zajęły na polecenie monarchy wojska królewskie mające tam przebywać aż do zakończenia konfliktu. Cały opisany spór zakończył dopiero wyrok królewski z roku 1571, w którym Zygmunt August przysądził Konstantemu zamek i dobra tarnowskie, a Stanisławowi Tarnowskiemu nakazał wieczyste milczenie w tej sprawie. Korzystnego rozwiązania sprawy tarnowskiej nie doczekała jednak ostatnia dziedziczka rodu Leliwitów, Zofia Ostrogska, bowiem zamarła na gruźlicę wkrótce po porodzie syna Aleksandra 1 lipca 1570 r.[16]
W kwietniu 1576 r. przebywał w Tarnowie, być może i na zamku, zdążający do Krakowa Stefan Batory. Pod nieobecność Konstantego Ostrogskiego, w jego imieniu podejmował go proboszcz tarnowski i sekretarz księcia, Moszyński. Pomimo pewnych związków z Habsburgami, Konstanty Ostrogski razem z najstarszym swym synem Januszem, poparli kandydaturę księcia Siedmiogrodu na tron polski[17]

Jak zatem widać zamek na Górze św. Marcina przez blisko dwa i pół wieku stanowił ważne centrum życia politycznego, kulturalnego i gospodarczego, nie tylko w Małopolsce ale i w Rzeczypospolitej. Tutaj bowiem mieszkali przedstawiciele potężnego rodu Leliwitów, pełniący przez wiele pokoleń w okresie od XIV do XVI wieku, szereg najważniejszych funkcji w państwie i kreujący jego politykę wewnętrzną i zagraniczną. W okresie renesansu dwór hetmański swoją atrakcyjnością ściągał tu wielu przedstawicieli świata kultury i polityki. Wspomagał też w odzyskaniu tronu węgierskiego, jego sukcesora Jana Zapolyę. Jednakże dość szybkie wymarcie w prostej linii Leliwitów, dziedziców na Tarnowie, zajazd na zamek oraz przejęcie go przez spadkobierców nie związanych węzłami emocjonalnymi z Hrabstwem Tarnowskim, nie będącym ich gniazdem rodowym, doprowadziły do zmierzchu świetności i upadku znaczenia tarnowskiej warowni. Ze względu na zaniedbanie i postępujący w związku z tym proces niszczenia zamku, rezydujący w nim starosta zostaje prawdopodobnie na przełomie XVI i XVII stulecia przeniesiony do nowej siedziby w mieście Tarnowie. Dla zarządzania majątkami ziemskimi skupionymi wokół miasta powołano ekonoma generalnego. Jego siedzibą i centrum administracyjnym stały się zapewne na przełomie pierwszej i drugiej połowy XVII wieku pobliskie Gumniska.

dr Andrzej Niedojadło

Powyższy artykuł został po raz pierwszy opublikowany w Roczniku Tarnowskim nr 12, 2007/8

Bibliografia

Dokumenty:
1. Acta Tomiciana, t. II, Poznań 1852.
2. Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego z połowy XVIII wieku, wydał S. Grodziski, Wrocław – Warszawa – Kraków 1970.
3. Archiwum Książąt Lubartowiczów w Sławucie, wydali Z. L. Radzymiński, P. Skobielski, B. Gorczak, t. 2, Lwów 1888.
4. Archiwum Państwowe w Krakowie (APKr), zbiory na Wawelu i przy ul. Siennej, Archiwum Gumniskie Sanguszków (AGS), Akta przejścia Hrabstwa Tarnowskiego z rąk Tarnowskich w posiadanie Ostrgskich (1568-1594).
5. Archiwum Państwowe w Krakowie (APKr), zbiory na Wawelu i przy ul. Siennej, Archiwum książąt Lubartowiczów-Sanguszków w Sławucie (AS), Akta i odpisy akt dotyczące osadnictwa i różnych spraw społeczno-ekonomicznych w dobrach tarnowskich od XIV do XVIII wieku.
6. Biblioteka im. Czartoryskich w Krakowie (BCz), Dokument Władysława Łokietka lokujący miasto Tarnów na prawie niemieckim 7 marca 1330 r.
7. Biblioteka Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie (BPAU i PAN), Dokumenty różnej treści dotyczącej powiatu tarnowskiego w końcu XVIII i XIX wieku.
8. Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu (BOssol.), Tablice genelogiczne.
9. Długosz J., Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis, wydał A. Przeździecki, t. 1, Kraków 1863.
10. Muzeum Okręgowe w Tarnowie, transumpt dokumentu Władysława Łokietka lokujący miasto Tarnów na prawie niemieckim 7 marca 1330 r.
11. Orzechowski S., Żywot i śmierć Jana Tarnowskiego, wyd. J. Tarnawski, S. Orzechowski, Wybór pism, Wrocław 1972.
12. Zbiór dokumentów katedry i diecezji krakowskiej, cz. 1, wydał S. Kuraś, nr 38, Lublin 1965.

Opracowania:
1. Balicki W., Miasto Tarnów pod względem historycznym, statystycznym, topograficznym i naukowym, Tarnów 1831.
2. Chłędowski K., Dwór w Ferrarze, Warszawa 1958.
3. Dutkiewicz J. E., Tarnów, Tarnów 1955.
4. Dworzaczek W., Leliwici Tarnowscy.  Z dziejów możnowładztwa małopolskiego, Wiek XIV – XV, Warszawa 1971.
5. Gawęda S., Możnowałdztwo małopolskie w XIV i pierwszej połowie XV wieku, Kraków 1966.
6. Hebda J., Jest taka wieś.  Zarys dziejów Zalasowej, Tarnów – Zalasowa – Ryglice – Tuchów 2002.
7. Kempa T., Konstantyn Wasyl Ostrogski (ok. 1524 – 1608).  Wojewoda kijowski i marszałek Ziemi Wołyńskiej, Toruń 1997.
8. Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wydał F. Piekosiński, nr 751, Kraków 1905.
9. Kumor B., Prepozytura tarnowska, Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne, t. 12, 1966.
10. Leniek J., Król Jan Zapolya w Tarnowie, Kwartalnik Historyczny, R. 7, 1893.
11. Leniek J., Herzig F., Leśniak F., Dzieje miasta Tarnowa, Tarnów 1911.
12. Madejczyk L., Miasto na szlaku polsko – węgierskiej przyjaźni, [w]: Zeszyty tarnowskie,  nr 4, 1972.
13. Madejczyk L., Związki Tarnowa z pisarstwem polskim w XV – XVIII wieku, [w]: Zeszyty Tarnowskie, nr 3, 1971.
14. Moskal K., In Castro Nostro Tarnoviensi. Zamek tarnowski jako rezydencja warowna i centrum administracyjno – gospodarcze dóbr Tarnowskich, Tarnów 2004.
15. Niedojadło A., Potępa S., Hrabstwo Tarnowskie Sanguszków, Tarnów 2001.
16. Niesiecki K., Herbarz Polski, wydał J. N. Bobrowicz, t. II, Lipsk 1839.
17. Paprocki B., Herby rycerstwa polskiego 1584, zebrał i wydał K. Turowski, Kraków 1858.
18. Pirożański J., Dzieje jednego zajazdu.  Wojna o dobra tarnowskie miedzy księciem Konstantym Ostrogskim a Stanisławem Tarnowskim w 1570 r, Odrodzenie i Reformacja w Polsce, 7, 1967.
19. Ruta Z., Szkoły tarnowskie w XV – XVIII wieku, Wrocław – Warszawa – Kraków 1968.
20. Sawczyk B., Hetman Jan Tarnowski.  Bibliografia,  Tarnów 1997.
21. Starowolski Sz., Sarmatiae bellatore, Kolonia 1631.
22. Tarnów. Dzieje miasta i regionu, Czasy przedrozbiorowe, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. I, Tarnów 1981.
23. Turkawski M. A., Spicymir herbu Leliwa, kasztelan krakowski założyciel Tarnowa i Melsztyna, Lwów 1878.
24. Wielki Przewodnik. Tarnów. Stare Miasto, t. 1, Tarnów 1994.
25. Wyrozumska B., Drogi w ziemi krakowskiej do końca XVI wieku, Wrocław 1977.
26. Żychliński T., Złota księga szlachty polskiej, rocznik IV, Poznań 1887.

Czasopisma:
1. Wróbel S., Jan Tarnowski – Hetman Wielki Koronny. Galeria 650 – lecia Tarnowa, Tarnowski Magazyn Informacyjny TEMI 1980.

Inne:
1. Jan Tarnowski. Hetman Wielki Koronny, Sesja historyczno – promocyjna 7 listopada 1997 roku, Tarnów 1999.
                                    
[1] Biblioteka im. Czartoryskich w Krakowie (BCz), rkps 107;  (transumpt dokumentu Władysława Łokietka) Muzeum Okręgowe w Tarnowie (MOT), rkps 257; Archiwum Książąt Lubartowiczów w Sławucie, wydali Z. L. Radzymiński, P. Skobielski, B. Gorczak, t. 2, Lwów 1888;  J. Długosz, Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis, wydał A. Przeździecki, t. 1, Kraków 1863;  Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wydał F. Piekosiński, Kraków nr 751, 1905;  Zbiór dokumentów katedry i diecezji krakowskiej, cz. 1, wydał S. Kuraś, nr 38, Lublin 1965;  K. Niesiecki, Herbarz Polski, wydał J. N. Bobrowicz, t. II,  Lipsk 1839, s. 27;  M. A. Turkawski, Spicymir herbu Leliwa, kasztelan krakowski założyciel Tarnowa i Melsztyna, Lwów 1878,s.24;  T. Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, rocznik IV, Poznań 1887, s.317; W. Dworzaczek, Leleiwici Tarnowscy, Warszawa 1971, s. 80; S. Gawęda, Możnowałdztwo małopolskie w XIV i pierwszej połowie XV wieku, Kraków 1966, F. Kiryk, Miasta regionu tarnowskiego – Tuchów, Ciężkowice do końca XVI w, [w]: Tarnów. Dzieje miasta i regionu, Czasy przedrozbiorowe, red. F. Kiryk, Z. Ruta, t. I, Tarnów 1981, s. 216;  B. Kumor, Prepozytura tarnowska, Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne, Lublin 1966, t. 12, s. 251;  S. Mateszew, F. Sikora, Osadnictwo i stosunki własnościowe w regionie tarnowskim, [w]: Tarnów.  Dzieje miasta i regionu, red. F. Kiryk, Z. Ruta, Czasy przedrozbiorowe, t. I, Tarnów 1981, s. 123, 144;  K. Moskal, In Castro Nostro Tarnoviensi. Zamek tarnowski jako rezydencja warowna i centrum administracyjno – gospodarcze dóbr Tarnowskich, Tarnów 2004, s. 12.
[2] AGS, rkps 138;  J. Leniek, F. Herzig, F. Leśniak, Dzieje miasta Tarnowa, Tarnów 1911, s. 40.  Podobnie, choć bardziej szczegółowo opisuje też zamek w jednej z nowszych prac K. Moskal,  In Castro... dz. cyt., s. 11 – 102;  A .Niedojadło, S. Potępa, Hrabstwo Tarnowskie Sanguszków, Tarnów 2001, s. 17;  
[3] S. Gawęda, Możnowładztwo..., dz. cyt., s. 62;  K. Moskal,  In Castro... dz. cyt., s. 15.
[4] J. Hebda, Jest taka wieś. Zarys dziejów Zalasowej, Tarnów – Zalasowa – Ryglice – Tuchów 2002, s. 27;  S. Mateszew, F. Sikora, Osadnictwo..., dz. cyt., s. 89. 90, 92;  B. Wyrozumska, Drogi w ziemi krakowskiej do końca XVI wieku, Wrocław 1977, s. 56 – 57. 
[5] J. E. Dutkiewicz, Tarnów, Tarnów 1955, s. 5;  S. Mateszew, F. Sikora, Osadnictwo..., dz. cyt., s. 95, 96.
[6] F. Kiryk i F. Sikora, Dzieje społeczno..., dz. cyt.,104.
[7] Sz. Starowolski, Sarmatiae bellatore, Kolonia 1631, s. 146 za Z. Spieralski, Jan Tarnowski 1488 – 1561, Warszawa 1977, s. 119, 120;  J. Leniek, Król Jan Zapolya w Tarnowie, Kwartalnik Historyczny, R. 7, 1893, s. 624 – 627;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski – właściciel miasta i dóbr tarnowskich, [w]: Jan Tarnowski. Hetman Wielki Koronny, Sesja historyczno – promocyjna 7 listopada 1997 roku, Tarnów 1999, s. 44;  M. Ferenc, Jan Tarnowski – polityk, [w]: Jan Tarnowski. Hetman Wielki Koronny, Sesja historyczno – promocyjna 7 listopada 1997 roku, Tarnów 1999, s. 10, 11.
[8] Acta Tomiciana, t. II, Poznań 1852, s. 77 za Z. Spieralski, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 124;  J. Leniek, Król Jan Zapolya..., dz. cyt., s. 626 – 627. 
[9] W. Balicki, Miasto Tarnów pod względem historycznym, statystycznym, topograficznym i naukowym, Tarnów 1831, s. 37;  M. Ferenc, Jan Tarnowski – polityk..., dz. cyt., s. 10, 11;   F. Herzig, J. Leniek, F. Leśniak, Dzieje..., dz. cyt., s. 59 – 60;   F. Kiryk, Miasta regionu tarnowskiego..., dz. cyt., t. I, s. 272;  L. Madejczyk, Miasto na szlaku polsko – węgierskiej przyjaźni, [w]: Zeszyty tarnowskie 1972, s. 100;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 44;  Z. Spieralski, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 124, 125, 126, 131;  S. Wróbel, Jan Tarnowski – Hetman Wielki Koronny. Galeria 650 – lecia Tarnowa, Tarnowski Magazyn Informacyjny TEMI 1980, nr 6, s. 10.
[10] M. Ferenc, Jan Tarnowski – polityk..., dz. cyt., s. 13, 14;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 44;  Z. Spieralski, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 276.
[11] W. Dworzaczek, Leliwici Tarnowscy.  Z dziejów możnowładztwa małopolskiego, Wiek XIV – XV, Warszawa 1971, s. 267 – 268;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 44;  W. Balicki, Miasto Tarnów..., dz. cyt., s. 37;  F. Herzig, J. Leniek, F. Leśniak, Dzieje..., dz. cyt., s. 72; B. Sawczyk, Hetman Jan Tarnowski.  Bibliografia,  Tarnów 1997, s. 13; Z. Spieralski, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 337 – 338.
[12] F. Herzig, J. Leniek, F. Leśniak, Dzieje..., dz. cyt., s. 69 – 72;  J. Krukowski, Z. Ruta, Szkolnictwa i stosunki kulturalne w Tarnowie i regionie Tarnowskim w okresie przedrozbiorowym, [w]: Tarnów..., dz. cyt., t. I, s. 508;  L. Madejczyk, Związki Tarnowa z pisarstwem polskim w XV – XVIII wieku, [w]: Zeszyty Tarnowskie, nr 3, 1971, s. 24 – 25, 26 – 27;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s.50, 51, 54;  S. Orzechowski, Żywot i śmierć Jana Tarnowskiego, wyd. J. Tarnawski, S. Orzechowski, Wybór pism, Wrocław 1972, s. 284;  B. Sawczyk, Hetman..., dz. cyt., s. 15;  Z. Spieralski, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 398, 407 – 408;  S. Wróbel, Hetman Jan Tarnowski, [w]: Wielki Przewodnik. Tarnów. Stare Miasto, t. 1, Tarnów 1994, s. 57;  S. Wróbel, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 10.   
[13] H. Dziechcińska, Hetman Jan Tarnowski – mecenas kultury, [w]: Jan Tarnowski. Hetman Wielki Koronny, Sesja historyczno – promocyjna 7 listopada 1997 roku, Tarnów 1999, s. 37;  A. Niedojadło, Jan Tarnowski..., dz. cyt., s. 51Z. Ruta, Szkoły tarnowskie w XV – XVIII wieku, Wrocław – Warszawa – Kraków 1968, s. 38;  M. Trusz, Rozkwit miasta, [w]: Wielki Przewodnik. Tarnów.  Stare Miasto, t. 1, Tarnów 1994, s. 56.
[14] AGS, rkps 1;  AS, rkps 977; BPAU i PAN, rkps 2901, t. I, s. 128;  S. Uruski, dz. cyt.,  t. XIII, s. 77;  Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego z połowy XVIII wieku, wydał S. Grodziski, Wrocław – Warszawa – Kraków 1970, s. 22 – 23;  J. Pirożński, Dzieje jednego zajazdu. Wojna o dobra tarnowskie miedzy księciem Konstantym Ostrogskim a Stanisławem Tarnowskim w 1570 r, Odrodzenie i Reformacja w Polsce, 7, 1967, s. 102 – 103;  F. Herzig,J. Leniek, F. Leśniak, Dzieje..., dz. cyt., s. 90 – 91; Zob. K. Chłędowski, Dwór w Ferrarze, Warszawa 1958, s. 278.  W pracy K. Moskala Stanisław Tarnowski występuje jako pełniący funkcję kasztelana czechowskiego a nie czchowskiego. Jest to zapewne błąd literowy. K. Moskal, In Castro..., dz. cyt., s. 31.
[15] Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu (BOssol.), rkps 4881 II, tablica genealogiczna;  K. Niesiecki, dz. cyt., t. VII, s. 185, 186, 189;  B. Paprocki, Herby rycerstwa polskiego 1584, zebrał i wydał K. Turowski, Kraków 1858 s. 480;  S. Uruski, dz. cyt., t. XIII, s. 77; 
T. Żychliński, dz. cyt., rocznik IX, s. 280, 281;  T. Kempa, Konstantyn Wasyl Ostrogski (ok. 1524 – 1608). Wojewoda kijowski i marszałek Ziemi Wołyńskiej, Toruń 1997, s. 56.
[16] AS, rkps 977;  F. Herzig, J. Leniek, F. Leśniak, Dzieje..., dz. cyt., s. 92, 93, 94;  J. Pirożyński, Dzieje jednego..., dz. cyt., s. 102 – 103.
[17] K. Moskal,  In Castro... dz. cyt., s. 31.